Toruń. "Okrąglak" stał się planem filmowym. Ekipa zrealizowała ciekawe zdjęcia
W połowie września informowaliśmy was na naszym portalu o tym, że Toruń gra Frankfurt w filmie "Filip". Na starówce pojawiły się wówczas nazistowskie symbole, co niektórych mieszkańców wprowadziło w spore zakłopotanie. Niektórzy mogli być zdziwieni, gdy zobaczyli ekipę filmową w okolicach i w środku toruńskiego "okrąglaka". Jak się okazuje, tam również powstają zdjęcia do filmu, tym razem historycznego. Reżyserem jest badacz Sebastian Bartkowski, który przygotowuje obraz pt. "Barbarka 1939". - Sceny kręcone w toruńskim "okrąglaku" są fragmentem filmu opowiadającym o zbrodni w Barbarce. Tragiczne sceny tej historii we wrześniu 1939 roku rozgrywały się również na terenie dzisiejszego Oddziału Zewnętrznego. Premiera filmu planowana jest na wiosnę przyszłego roku - wyjaśnia por. Krzysztof Spała, rzecznik prasowy Zakładu Karnego. Dalszy ciąg materiału pod galerią ze zdjęciami.
Czytaj też: "Psychopaci z Olsztyńskiej". Nastolatki z Torunia robiły im przerażające rzeczy. Ich celem były dzieci
- Pandemia nie sparaliżowała prac nad filmem o niemieckiej zbrodni. Zdjęcia w toruńskim oddziale zewnętrznym trwały kilka godzin i były realizowane przez siedemnaście osób, w skład których wchodzili realizatorzy zdjęć i dźwięku, charakteryzatorzy statyści i oczywiście reżyser. Za scenografię posłużył dziedziniec jednostki penitencjarnej jak i jej główny, charakterystyczny pawilon w kształcie rotundy - miejsce rzeczywistych wydarzeń 1939 roku. Na kilka godzin Oddział Zewnętrzny w Toruniu został przeniesiony w czasie do początku II Wojny Światowej. Aktorzy wyposażeni byli w stroje dokładnie odwzorowujące rzeczywiste mundury hitlerowców oraz ich ofiar. Nie zabrakło sztucznej krwi i łez. Również rekwizyty, repliki broni palnej, do złudzenia przypominały prawdziwe - przekazuje por. Krzysztof Spała na stronie sw.gov.pl.
Zbrodnia w Barbarce to seria zbiorowych egzekucji przeprowadzonych przez okupantów niemieckich jesienią 1939 roku w lesie Barbarka pod Toruniem. Masowe egzekucje w Barbarce stanowiły element tzw. akcji „Inteligencja”, a ich wykonawcami byli funkcjonariusze SS i członkowie paramilitarnego Selbstschutzu. Polscy historycy szacują, że w Barbarce zamordowano co najmniej 600 osób. Wśród nich znalazło się wielu przedstawicieli polskiej elity społecznej intelektualnej z Torunia i okolicznych miejscowości.
We wrześniu 1939 roku w samym tylko toruńskim więzieniu, okupowanym przez hitlerowców, osadzono około 300 osób, z czego 282 udało się zidentyfikować z nazwiska. W gronie zatrzymanych znalazło się m. in. siedemnaście kobiet oraz sześciu redemptorystów z miejscowego klasztoru. Po pewnym czasie część więźniów zwolniono. W październiku wielu z nich zostało jednak ponownie aresztowanych.
Jeżeli byliście świadkami wypadku bądź niepokojącego zdarzenia w regionie - pożaru, stłuczki itd., dajcie nam znać! Ostrzeżemy innych i ułatwimy komunikację. Zapraszamy również w razie jakichkolwiek problemów/pytań. Czekamy na naszym Facebooku oraz na mailu - [email protected].