Ogłoszono listy kandydatów zakwalifikowanych i niezakwalifikowanych. Prawie 800 osób "na lodzie" to nie brzmi dobrze, ale nie są to ostateczne dane. Przypomnijmy, że uczniowie mogli ubiegać się o przyjęcie do maksymalnie trzech placówek. To oznacza, że niektórzy wskazali jedną, inni dwie lub trzy szkoły. Mogli się dostać do tej "pierwszego wyboru", kolejnej z listy, do wszystkich lub żadnej. Wszystko zależało od punktacji (m.in. za świadectwo, egzamin, poszczególne oceny czy osiągnięcia) i ilości chętnych. Do tego dochodzą kandydaci spoza Torunia.
Do 15 lipca mają czas na przedłożenie kompletu dokumentów i świadectwa. Dzień później poznamy listy przyjętych. Wtedy będzie też wiadomo, ile faktycznie osób zostało nieprzyjętych oraz ile jest wolnych miejsc. Rozpocznie się nabór uzupełniający.
Jak można się było spodziewać, zdecydowana większość uczniów woli naukę w liceach ogólnokształcących. Największą popularnością cieszyły się I LO, IV LO, V LO oraz X LO.
Liczba miejsc w szkołach to 5177. Choć miasto zwiększyło liczbę oddziałów i miejsc w liceach oraz technikach kosztem branżówek, to i tak będzie problem.
- Mamy bezpośredni kontakt z dyrektorami, szukamy też możliwości utworzenia dodatkowych oddziałów, przede wszystkim w liceach - mówi Zbigniew Fiderewicz, zastępca prezydenta Torunia - ale nie będzie to na pewno prawie 800 miejsc. Szkoły już pracują na maksymalnych możliwościach i nie da się więcej oddziałów w nich utworzyć - przekonuje.
Polecany artykuł:
O miejsce w szkole nie musi się martwić teraz przynajmniej 5014 kandydatów. Co może dziwić, są wolne miejsca w szkołach - 143. Gdzie? Pojedyncze w III LO, IV LO, kolejne w VIII LO, XIII LO oraz Zespole Szkół Ekonomicznych, Zespole Szkół Gastronomiczno-Hotelarskich, Zespole Szkół Samochodowych, Zespole Szkół Inżynierii Środowiska, Zespole Szkół Mechanicznych, Elektrycznych i Elektronicznych.
Co mają zrobić uczniowie, którzy nie zgadzają się z werdyktem naboru? Mogą skorzystać z procedury odwoławczej.
- Uczeń odwołuje się do komisji rekrutacyjnej i występuje o uzasadnienie, komisja ma na to siedem dni, może też kierować pytania do dyrektora danej szkoły - informuje Anna Łukaszewska, dyrektor wydziału edukacji UMT.
Dodajmy, że ze względu na nabór podwójnego rocznika w niemal każdej toruńskiej szkole średniej zwiększono liczbę sal lekcyjnych. Na przykład przystosowanie pomieszczeń socjalnych, gospodarczych, pustych do tej pory klas, a nawet gabinetów nauczycieli czy dyrektorów.
Prace jeszcze trwają. To też kolejne środki na pomoce dydaktyczne. Jaki to koszt - będzie wiadomo więcej w sierpniu.
Polecany artykuł:
Podcasty
Playlisty tematyczne
