Toruń. Restauratorzy zatrudniają na skandalicznych warunkach! Chodzi o stawki i umowy
O problemie skandalicznych stawek za pracę dla kelnerów w Toruniu słyszymy nie po raz pierwszy. Swego czasu na naszą skrzynkę mailową wpłynęły informacje od pani Marty - studentki, która postanowiła dorobić sobie w jednym z lokali na terenie starówki. Kobieta przekonywała, że pracodawca łamie prawo, proponując jej godziną stawkę poniżej tej, określonej w przepisach. Przypomnijmy - obecnie minimalna dozwolona stawka to 18,30 zł brutto na godzinę pracy. Jak się okazuje, problem w naszym mieście jest bardzo poważny. Opisuje go szeroko dziennikarka "Nowości", Małgorzata Oberlan.
Czytaj też: THE WAR: Krwawa gala walk na gołe pięści w Toruniu! "Będziemy rozwalać łby"
- Ze zgłoszeń do naszej redakcji wynika, że znany lokal na starówce w Toruniu "kusi" kelnerów taką propozycją: "10 złotych za godzinę na rękę, a resztę dorobisz sobie z napiwków" - pisze w materiale "Nowości" Małgorzata Oberlan.
Skandalicznie małe stawki to nie wszystko - problemem jest też "darmowy" okres próbny, na który desperacko poszukujący pracy się godzą. Większość z nich - jeśli w ogóle - dostaje umowę na zlecenie i o umowie o pracę może tylko pomarzyć. Wróćmy jednak do stawek. Cytowany w materiale "Nowości" insp. Waldemar Adametz. z Państwowej Inspekcji Pracy mówi wprost - to łamanie prawa!
- Przepisy ustawy o minimalnym wynagrodzeniu za pracę mają charakter gwarancyjny nie tylko w stosunku do pracowników (zatrudnianych na klasycznej umowie o pracę-przyp.red.), ale również do zleceniobiorców i gwarantują im otrzymanie stawki godzinowej równej co najmniej minimalnego wynagrodzenia za pracę - mówi insp. Adametz. - Przepisy sankcyjne pozwalają inspektorom stosować kary grzywny lub wniosek o ukaranie do sądu karnego - dodaje.
Niestety problem jest coraz poważniejszy. Wielokrotnie słyszy się, że pandemia koronawirusa spowodowała, że właściciele lokali muszą się "odbić" i dlatego zatrudniają ludzi na takich warunkach. Państwowa Inspekcja Pracy pozostaje do dyspozycji pokrzywdzonych. Skargę można złożyć przez e-formularz, telefonicznie lub osobiście. Zachęcamy też do kontaktu z naszą redakcją!
Jeżeli byliście świadkami wypadku bądź niepokojącego zdarzenia w regionie - pożaru, stłuczki itd., dajcie nam znać! Ostrzeżemy innych i ułatwimy komunikację. Zapraszamy również w razie jakichkolwiek problemów/pytań. Czekamy na naszym Facebooku oraz na mailu - [email protected].
Tak piszemy o Toruniu: