O sprawie zrobiło się głośno dzięki postowi Fundacji Cztery Łapy Toruń na Facebooku. "Pies ze zdjęcia prawdopodobnie został utopiony. Wiemy, że trudno będzie pieska rozpoznać. Można tylko powiedzieć, że jest to mały, sięgający do łydki piesek z czarnym grzbietem i brązowo-białym pyszczkiem. Może ktoś z Was słyszał bądź wie, że któryś z Waszych sąsiadów bądź znajomych miał takiego psa, a dzisiaj już nie jest z nim widywany." - napisali przedstawiciele fundacji.
- Prowadzimy postępowanie pod kątem artykułu 35., paragraf 1. ustawy o ochronie praw zwierząt, mówiącego o przemocy wobec zwierzęcia. Będziemy sprawdzać czy nie doszło do złamania prawa. Czekamy na opinię biegłego lekarza z dziedziny weterynarii - wtedy będziemy mogli określić przyczynę śmierci psiaka - mówi Wioletta Dąbrowska w rozmowie z portalem torun.eska.pl.
Pies w chwili, gdy został wyciągnięty z wody, miał założony niebieski worek na pyszczku. Najprawdopodobniej został uduszony przez kogoś, kogo darzył zaufaniem.
Nasza redakcja zwraca się z apelem do czytelników - udostępnijcie ten artykuł! Być może wspólnymi siłami uda się namierzyć sprawcę! Może mu grozić do 3 lat więzienia.
Prosimy wszystkie osoby, które mogą pomóc w tej sprawie o pilny kontakt z dyżurnym Komisariatu Policji w Chełmży 56 675 19 00 lub sekretariatem 56 675 19 11.
Jeżeli byliście świadkami wypadku bądź niepokojącego zdarzenia w regionie - pożaru, stłuczki itd., dajcie nam znać! Ostrzeżemy innych i ułatwimy komunikację. Zapraszamy również w razie jakichkolwiek problemów/pytań. Czekamy na naszym Facebooku oraz na mailu - [email protected]