W minioną sobotę (14.11.2020) krótko po godzinie 6:00 dyżurny toruńskiej komendy odebrał zgłoszenie o kradzieży, do której miało dojść w jednym ze sklepów spożywczych na starówce. Telefonował personel sklepu przy ul. Szczytnej, który ujął sprawcę i zamknął go wewnątrz. Na miejsce natychmiast pojechali policjanci. - Okazało się, że 18-letni mieszkaniec Torunia chciał ukraść dwa czekoladowe mikołaje i dwie paczki ciasteczek. Łup wart niespełna 20 złotych schował do torby i chciał bez płacenia wyjść ze sklepu - informuje nas asp. Wojciech Chrostowski, rzecznik prasowy KMP w Toruniu.
Czytaj także: Toruń. Koszmarny wypadek na przejeździe rowerowym. Cyklista NIE ŻYJE
- Kiedy jeden z pracowników zauważył to zamknął drzwi do sklepu i zażądał zwrotu towaru. Wtedy mężczyzna uderzył go torbą w głowę i zagroził, że jeśli nie zostanie wypuszczony to pobije pokrzywdzonego. Personel nie przestraszył się tych gróźb i napastnik po przyjeździe funkcjonariuszy trafił prosto do celi - relacjonuje asp. Chrostowski z KMP w Toruniu.
Młody mężczyzna usłyszał zarzut za usiłowanie kradzieży rozbójniczej. 15 listopada kryminalni doprowadzili 18-latka do sądu. Ten zdecydował o jego tymczasowym aresztowaniu na najbliższe 3 miesiące. - Grozi mu do 10 lat więzienia - podsumowuje policjant z Torunia.
Jeżeli byliście świadkami wypadku bądź niepokojącego zdarzenia w regionie - pożaru, stłuczki itd., dajcie nam znać! Ostrzeżemy innych i ułatwimy komunikację. Zapraszamy również w razie jakichkolwiek problemów/pytań. Czekamy na naszym Facebooku oraz na mailu - [email protected].