Eko Patrol toruńskiej Straży Miejskiej często reaguje w przypadkach, związanych z dzikimi zwierzętami. Tym razem chodziło o kaczuszki, uwięzione w studzience burzowej. 30 kwietnia w godzinach wieczornych ktoś zgłosił municypalnym, że zwierzaki potrzebują pomocy. - Patrol skierowany na ulicę Ryżową informację potwierdził i natychmiast przystąpił do oswobodzenia kaczuszek. Niestety okazało się, że w pobliżu nigdzie nie było kaczej mamy - przekazuje Jarosław Paralusz, zastępca komendanta Straży Miejskiej w Toruniu.
Czytaj też: Toruń. Bezduszny właściciel porzucił słodkiego króliczka. Serce pękało na jego widok
- Z uwagi na bezpieczeństwo piskląt, które w środowisku naturalnym nadal wymagają opieki rodzicielskiej, młode kaczki zostały przekazane do Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt w Kobylarni - przekazuj Jarosław Paralusz na stronie SM w Toruniu.
Na uwagę zasługuje właściwa reakcja świadka, który nie pozostał obojętny na los zwierzaków. W podobnych przypadkach zawsze starajcie się jak najszybciej powiadomić służby.
Jeżeli byliście świadkami wypadku bądź niepokojącego zdarzenia w regionie - pożaru, stłuczki itd., dajcie nam znać! Ostrzeżemy innych i ułatwimy komunikację. Zapraszamy również w razie jakichkolwiek problemów/pytań. Czekamy na naszym Facebooku oraz na mailu - [email protected].