Wiadukt składa się z jednego przęsła i dwóch podpór. Do jego budowy zużyto łącznie 493 m3 betonu i 67 000 kg stali.
- Obciążenie obiektu miało charakter statyczny. Na obiekt wjechały 4 ciężarówki, każda z nich o masie całkowitej 32 tony. Obciążenie statyczne prowadzone było dla jednego schematu ustawienia obciążenia próbnego, przewidzianego w opracowanym wcześniej projekcie technologicznym - wyjaśnia Krzysztof Futro kierownik budowy z ramienia PBDI S.A.
Podczas badań statycznych prowadzone były pomiary ugięć najbardziej wytężonych konstrukcji przęseł oraz pomiary osiadania podpór. Pomiary wykonane zostały przez jednostkę naukowo-badawczą (posiadającą odpowiednie uprawnienia do przeprowadzania tego rodzaju badań) z wykorzystaniem specjalistycznej aparatury pomiarowej. Z pomiarów wynika, że wiadukt przeszedł próbę pomyślnie.
Próby obciążeniowe to ostatnie testy przed uzyskaniem stosownych zezwoleń i dopuszczeniem obiektu do użytkowania. - Ten etap też jest pracochłonny, ponieważ musimy uzyskać pozwolenia od wielu instytucji od Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego, Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska. PKP PLK, Straży Pożarnej, Policji - dodaje Futro.
Najtrudniejszym etapem przy budowie wiaduktu były prace na torami kolejowymi. Wymagało to użycia specjalnego dźwigu o nośności 260 ton i uzgodnień z PKP, co do harmonogramu prac. Większość prac montażowych była prowadzona nocą, aby zminimalizować przerwy w ruchu pociągów, przy wyłączonej trakcji elektrycznej i w przerwach pomiędzy kursowaniem pociągów.
Nad tekstem znajdziecie galerię zdjęć z dzisiejszej próby obciążeniowej. Materiały dzięki uprzejmości Miejskiego Zarządu Dróg w Toruniu.