Pani Ania w końcu mogła otworzyć salon fryzjerski w Toruniu. Klientka czekała miesiąc

i

Autor: Piotr Lampkowski / Super Express Pani Ania w końcu mogła otworzyć salon fryzjerski w Toruniu. Klientka czekała miesiąc

Spełniła marzenie i poszła do fryzjera. Szok, kiedy musiała się zapisać [ZDJĘCIA]

2020-05-19 9:12

Jolanta Urbańska (lat 61) już miesiąc temu zapisała się do swojej fryzjerki w Toruniu. Ta zapewniła ją, że jak tylko rząd pozwoli jej przyjmować klientów ,to pani Jola będzie pierwsza na liście. W poniedziałek (18 maja) pani Jola na fotelu usiadła kilka minut po godzinie ósmej rano u swojej ukochanej fryzjerki.

Niektórzy mieszkańcy Torunia czekali na możliwość skorzystania z usług fryzjera bardzo długo. Przykładem jest chociażby pani Jola.

- Mam okropne odrosty. Włosy popalone od suszarki. Poszarpane. Jestem bez fryzury. Nie mogłam się doczekać kiedy będę mogła przyjść do fryzjera - mówi nam sama zainteresowana.

Kobieta w trakcie rozmowy uśmiechała się od ucha do ucha. Cieszy się, że wreszcie w naszym kraju wraca normalność. Pani Jola od 10 lat chodzi do pani Ani (lat 41). Ta prowadzi mały zakład fryzjerski przy ulicy Grudziądzkiej w Toruniu. To jeden z najtańszych salonów fryzjerskich w Toruniu. Oprócz pani Ani pracuje w nim jeszcze jedna fryzjerka.

- Mam tyle zapisów, że skończę chyba dopiero w sierpniu. Odpoczęłam. Nie będę narzekać - mówi prawdopodobnie najsympatyczniejsza fryzjerka w Toruniu.

Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj

Jeżeli byliście świadkami wypadku bądź niepokojącego zdarzenia w regionie - pożaru, stłuczki itd., dajcie nam znać! Ostrzeżemy innych i ułatwimy komunikację. Zapraszamy również w razie jakichkolwiek problemów/pytań. Czekamy na naszym Facebooku oraz na mailu - [email protected].

Morawiecki poszedł do fryzjera

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki