Ewa Swoboda była jedną z wielkich gwiazd Orlen Copernicus Cup Toruń 2022, Pokonała wówczas trzykrotną mistrzynię olimpijską z Tokio Jamajkę Elaine Thompson-Herah, ale nie złamała magicznej granicy 7 sekund w biegu na 60 metrów. Kolejna próba była jej udziałem podczas 66. PZLA Halowych Mistrzostw Polski. Arena Toruń znów była szczęśliwa dla wspaniałej biegaczki. Swoboda zdobyła złoty medal, a tablica po korekcie pokazała czas 6,99! – Nie dociera do mnie to co się stało. Jestem taka szczęśliwa. Zapisuję się na kartach historii. Jeśli wszystko ułożyłoby się idealnie to jeszcze można coś poprawić. Wreszcie nauczyłam się biegania i to mnie cieszy - powiedziała Ewa Swoboda niedługo po fenomenalnym biegu. Dalszy ciąg materiału pod galerią ze zdjęciami.
Czytaj też: Rosjanie i Białorusini z KH Energa Toruń wydali oświadczenie. Potępiają wojnę i chcą grać dalej!
66. Halowe Mistrzostwa Polski w Toruniu. Rekord Święty-Ersetic
Ozdobą drugiego dnia (6.03.2022) mistrzostw był z pewnością bieg na 400 metrów pań, w którym Justyna Święty-Ersetic ustanowiła rekord Polski (51.04). - Czułam się podczas biegu dobrze, ale miałam obawy, że nogi mogą nie podawać, bo miałam w głowie wczorajsze eliminacje. Ten finałowy bieg był od początku szalenie mocny - powiedziała zawodniczka, cytowana przez portal Urzędu Miasta Torunia.
- Teraz jest zdrowie, chcę dalej osiągać więcej i więcej. Przypuszczałam, że będzie tak, że która z nas dziś wygra, ta poprawi rekord Polski. Mogę śmiało powiedzieć, że przy lepszym biegu taktycznym granica 50 sekund byłaby złamana - dodała Święty-Ersetic.
Pełen emocji był konkurs skoku w dal kobiet. Doświadczona Magdalena Żebrowska stoczyła pojedynek ze wschodzącą gwiazdą krajowej lekkoatletyki, reprezentantką toruńskiego MKL-u, Anną Matuszewicz. Początkowo prowadziła obrończyni tytułu – skoczyła 6.31. Torunianka odpowiedziała skokiem na 6.35. Później Żebrowska osiągnęła 6.37, ale 19-letnia zawodniczka w ostatniej serii popisała się próbą na 6.41 i została, pierwszy raz w karierze – halową mistrzynią Polski seniorek.
- Bardzo się cieszę z tego medalu. Spełniam swoje marzenie, bo przed rokiem byłam czwarta. Ten sezon halowy był dla mnie udany, ale długi i naprawdę czuję się już zmęczona - przyznała po starcie Anna Matuszewicz.
Pełne wyniki Halowych Mistrzostw Polski w Toruniu znajdziecie w tym miejscu!