Torunianin stworzył replikę legendarnego auta ze "Zmienników"
Sebastian Zając to wielki pasjonat m.in. żużla i kultowego serialu "Zmiennicy". To właśnie ta produkcja natchnęła go do wykonania repliki legendarnej taksówki o nr bocznym 1313. - Jakieś 10 lat temu pojawił się taki zamysł, że chciałbym takiego fiata mieć na 30 urodziny - opowiada pan Sebastian w rozmowie z "Super Expressem".
Mężczyzna wspomina, że temat niemal natychmiast został podchwycony przez jego dziewczynę, a obecnie żonę Gosię, która wspólnie ze znajomymi zorganizowała zbiórkę na wymarzonego fiata. Zamiast prezentów były cegiełki.
Czytaj także: Prace tej artystki ZACHWYCAJĄ! Dzięki niej pamiętamy o legendarnych miejscach [ZDJĘCIA]
- W tajemnicy zorganizowała nawet fiata, po którego lawetą pojechał mój tata, ale okazało się, że z autem jest jakiś problem z papierami (zastaw bankowy!!) i nie udało się go kupić i przyprowadzić w ramach prezentu niespodzianki w dniu urodzin. Na prezent dostałem od wszystkich kopertę z napisem FIATA 125p, a w środku zebrane pieniążki od gości, co sprawiło mi mega niespodziankę i pchnęło do znalezienia i zakupu wymarzonego prezentu i jego rekonstrukcji - wspomina pan Sebastian Zając w rozmowie z naszym portalem.
W końcu udało się doprowadzić projekt do szczęśliwego końca. Pan Sebastian postanowił pokazać swoje dzieło innym mieszkańcom grodu Kopernika.
- Budując ten projekt robiłem go dla siebie, gdyż jazda fiatem sprawia mi wielką przyjemność, a jeszcze bardziej jest mi miło, gdy jeżdżąc ulicami Torunia widziałem uśmiech na twarzach przechodniów jak i innych uczestników ruchu. Bywały zabawne sytuacje, gdy podchodziły do mnie osoby wspominały, że "też mieli takiego, tyle że w innym kolorze", a "że to ten ze Zmienników 1313 i czy ma podarte siedzenie kierowcy, a w nim zaszyte dolary?" (scena z filmu). "czy mogą sobie zrobić zdjęcie", "jaki był koszt odrestaurowania?", "czy części są oryginalne?", "co było robione?" itp. - opowiada Zając.
W naszej wyjątkowej galerii znajdziecie samochód w trakcie tworzenia repliki, zdjęcia projektu w wersji finalnej i kilka fotek z ważnych wydarzeń, w których uczestniczył fiat! Pod galerią dalsza część materiału.
- Chciałbym tu podziękować na początku żonie Gosi, która to wszystko zaczęła i spowodowała że projekt Fiat 1313 ruszył. Mojemu tacie i bratu za doradztwo i wiedzę, blacharzowi Panu Darkowi, lakiernikowi Waldemarowi Stopyrze z Nowego Dworu, ,,Zakład Mechaniki Andrzej Góźdż" mechanik Radosław Kostecki, ,,ACO u Stasia domator Michał Szypliński'', ,,FHU KARO" Karol Kasprzak, Sławkowi Maślińskiemu i wszystkim, którzy wspierali mnie w działaniu i poświęcili swój czas, aby wszystko się udało - podkreśla twórca wyjątkowej repliki.
Repliką legendarnego auta do ślub. Torunianinowi pogratulował też aktor ze "Zmienników"
Słynna taksówka towarzyszyła panu Sebastianowi podczas najważniejszego wydarzenia w życiu. To właśnie na tylnym siedzeniu przemierzał drogę na ślub z ukochaną Gosią. Jak wspomina - mógł się poczuć jak klienci i bardzo ciepło wspomina te chwile. Później przyszło też spełnienie marzeń i spotkanie z Mieczysławem Hryniewiczem, odtwórcą głównej roli w "Zmiennikach". Wszystko zaczęło się w momencie, gdy do naszego rozmówcy zatelefonował dyrektor festiwalu "Dwutakt" Wojciech Łowicki.
- Zaproponował mi udział, a dokładnie, z racji tego że głównym zaproszonym gościem miał być Mieczysław Hryniewicz odtwórca głównej roli Jacka Rzydkiewicza. Oczywiście było to dla mnie mega wyróżnienie móc spotkać się ze "Zmiennikiem". W dniu festiwalu podstawiłem się pod Dwór Artusa, co już było dużym wyróżnieniem, gdyż mogłem pokazać się w samym sercu naszej starówki. Wzbudziło to ogromne zainteresowanie wśród turystów, którzy bardzo chętnie podchodzili, rozmawiali i robili sobie zdjęcia. To sprawiało mi ogromną satysfakcję. Pan Mieczysław tego dnia obchodził swoje 70-te urodziny i w ramach prezentu niespodzianki miałem przyjemność zabrać go w kurs po ulicach Torunia.
- Umówiliśmy się na drugi dzień na spotkanie, aby na spokojnie porozmawiać, zrobić sobie kilka fotek, wymienić uwagi na temat fiata i serialu. Muszę powiedzieć że pan Mieczysław to bardzo miła i sympatyczna osoba. Wcześniej nawet nie myślałem o spotkaniu z nim, a tym bardziej, że będzie to przy okazji rozpoczęcia projektu FIAT 125p - wspomina ze wzruszeniem pan Sebastian.
Teraz torunianie i nie tylko mogą wynajmować replikę słynnej taksówki na imprezy okolicznościowe. Informacje znajdziecie na Facebooku. Pan Sebastian przyznaje, że pandemia koronawirusa ograniczyła działalność, ale bynajmniej nie zamierza odpuszczać. Gdy wieczory kawalerskie, studniówki i wesela znów będą w modzie, to wówczas legendarny fiat będzie czekał na kolejnych klientów. - Pozdrawiam wszystkich i zachęcam do kontaktu chociażby przez Facebooka - dodaje na koniec Sebastian Zając.
Wybierz najpiękniej rozświetlone miasto w Polsce na swiecsie.se.pl!