Torunianka mogła stracić gigantyczne pieniądze! Zdążyli w ostatniej chwili

2025-05-13 15:58

Dzięki błyskawicznej interwencji toruńskich policjantów, 52-letnia mieszkanka miasta nie straciła blisko 200 tysięcy złotych. Kobieta, zmanipulowana przez oszusta podszywającego się pod funkcjonariusza, zdążyła już wpłacić całą sumę do bitomatu. Mundurowi w ostatniej chwili zablokowali transakcję i zapobiegli utracie gotówki. Stróże prawa apelują o ostrożnosć.

Oszuści kontaktują się przez telefon

i

Autor: CC Unsplash.com / Licencja Creative Commons / Zdjęcie ilustracyjne/ Creative Commons Torunianka mogła stracić gigantyczne pieniądze! Zdążyli w ostatniej chwili

Policjanci z Torunia uratowali pieniądze kobiety

W komunikacie KMP czytamy, że w miniony poniedziałek (7.04) z policjantami komisariatu na toruńskim Śródmieściu skontaktował się zaniepokojony mężczyzna. Chwilę wcześniej zauważył na koncie bankowym bardzo niepokojące transakcje. Próbował dodzwonić się do żony, która również była właścicielem tego rachunku, ale ta nie odbierała telefonów. Mężczyzna zadzwonił do jej pracy i ustalił, że kobieta wybiegła w pośpiechu, po telefonicznym kontakcie z rzekomo jakimś policjantem.

- Dyżurni komisariatu od razu nabrali podejrzeń, że kobieta mogła paść ofiarą oszustów działających metodą „na policjanta”. Ponieważ nie odbierała telefonów także od mundurowych, Ci zaczęli natychmiast działać. W pomoc funkcjonariuszom z komisariatu włączyli się także kryminalni z Komendy Miejskiej Policji w Toruniu. Kierowani doświadczeniem policjanci postanowili sprawdzić miejsca, gdzie kobieta mogłaby wpłacić pieniądze oszustom. Po chwili znaleźli ją przy jednym z toruńskich bitomatów - wyjaśnia asp. Dominika Bocian z KMP w Toruniu.

Chciał wyłudzić 25 tysięcy złotych „na policjanta'! Złapali go na gorącym uczynku

Tak oszuści próbowali wyłudzić pieniądze

52-latka wyjaśniła, że telefonicznie skontaktował się z nią policjant, który przekonał ją, że padła ofiarą oszustów. Kobieta była przekonana, że rozmawiała z prawdziwym funkcjonariuszem. Kryminalni ustalili, że pokrzywdzoną tak zmanipulowano, że wykonując telefoniczne polecenia mężczyzny, podającego się za stróża prawa, zaciągnęła błyskawiczną pożyczkę w kwocie 198 000 zł w swoim banku, po czym wymieniła ją w kantorze na obcą walutę, a następnie udała się do bitomatu, gdzie wpłaciła całość gotówki na wskazane przez telefon dane portfela elektronicznego.

Oszustwo "na policjanta" - jak działają przestępcy?

Metoda „na policjanta” to jedna z najczęściej stosowanych technik oszustw telefonicznych. Przestępcy podszywają się pod funkcjonariuszy policji lub inne osoby zaufania publicznego, aby wyłudzić pieniądze od swoich ofiar. Jak informuje Komenda Miejska Policji w Toruniu, w tym przypadku oszust przekonał kobietę, że jej oszczędności są zagrożone i należy je przenieść na „bezpieczne konto”.

Policjanci natychmiast skontaktowali się z operatorem płatności i w ostatniej chwili zdołali zablokować możliwość wypłacenia tych środków przez oszustów, a także otrzymali zapewnienie, że środki trafią z powrotem do pokrzywdzonej. Dzięki ich doświadczeniu, znajomości działania sprawców i nabytej po latach służby intuicji, torunianka uniknęła utraty niemal 200 000 zł. Obecnie śledczy ustalają, kto stoi za próbą tego oszustwa.

Apel policji - jak nie dać się oszukać?

Policjanci apelują o zachowanie ostrożności i przypominają, że prawdziwi funkcjonariusze nigdy nie proszą o przekazywanie pieniędzy ani o podawanie danych do kont bankowych. - Policja nigdy nie poprosi Cię o przekazanie komuś pieniędzy, przelaniu ich na konto lub pozostawienie w jakimś miejscu - podkreślają mundurowi.

Jeśli masz jakąkolwiek wątpliwość, co do danych osoby dzwoniącej i podającej się za pracownika jakiejś instytucji, weryfikuj to. Rozłącz się i samodzielnie na klawiaturze wybierz numer instytucji. Nie udostępniaj informacji na temat swoich kont bankowych, danych do logowania, danych autoryzacyjnych operacji bankowych żadnej postronnej osobie - podkreśla asp. Bocian.

Jeżeli byliście świadkami wypadku bądź niepokojącego zdarzenia w regionie - pożaru, stłuczki itd., dajcie nam znać! Ostrzeżemy innych i ułatwimy komunikację. Zapraszamy również w razie jakichkolwiek problemów/pytań. Czekamy na naszym profilu na Facebooku oraz na mailu - miasta@se.pl.

Super Express Google News

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki