Nasi dziennikarze zapoznali się ze sprawozdaniem zarządu z działalności Spółki Klub Sportowy Toruń S.A. z siedzibą w Toruniu za rok obrotowy 01.11.2022 r. – 31.10.2023 r. Przypomnijmy, że toruńscy żużlowcy zdobyli w zeszłym roku brązowy medal.
Nie ma co ukrywać, budżet kluby robi wrażenie. Do kasy "Aniołów" wpłynęło w zeszłym roku aż 18 mln 553 tys. 260 zł. Ze sprawozdania wynika, że największymi sponsorami klubu są kibice, którzy kupują bilety. Klub zarabia też na promocji. "Anioły" nie mają takiego szczęścia jak inne kluby żużlowe w Polsce. Nie wspiera ich żadna spółka Skarbu Państwa. Okazało się, że ta zawrotna kwota, to było mało.
Zobacz: Osłabiona, ale zwycięska Sparta Wrocław. Apator zrealizował plan minimum
Ze sprawozdania finansowego wynika, że spółka zamknęła ostatni rok obrotowy 01.11.2022 r. – 31.10.2023 r. osiągając stratę netto w wysokości 1.014.787,13 zł, przy stracie netto w wysokości 348.076,97 zł w poprzednim okresie sprawozdawczym.
Nie jest tajemnicą, że większość budżetu klubu idzie na pensje dla zawodników. Ci otrzymują pieniądze za sam podpis pod kontraktem plus za zdobyte punkty, czyli czym więcej punktów zdobędą zawodnicy, to klub musi im za to więcej zapłacić.
Nieoficjalnie mówi się, że w tym roku budżet toruńskich "Aniołów" ma wynieść co najmniej 20 mln zł. Nie wiadomo, czy to wystarczy, aby toruńscy żużlowcy po raz drugi z rzędu stanęli na podium. W przyszłym roku budżet ma rekordowy i wynosić aż 23 mln zł. Od tych kwot może zakręcić się w głowie.