Polecany artykuł:
Sprawczynią wypadku na ul. Bema okazała się 62-letnia kobieta, kierująca skodą. Więcej o tym pisaliśmy TUTAJ. W międzyczasie, w styczniu, doszło jeszcze do innych potrąceń na pasach w Toruniu - na ulicach Bukowej oraz Buszczyńskich. W obu przypadkach konieczna była hospitalizacja pieszych.
Przypomnijmy, że miasto i MZD od 2016 roku prowadzi program poprawy bezpieczeństwa na przejściach dla pieszych i na przejazdach dla rowerzystów. Montuje odpowiednie oznakowanie, "kocie oczka", oświetlenie, sygnalizację. Czy to wystarcza? Czy wina leży tylko po stronie użytkowników dróg?
Po wypadku na Grudziądzkiej są propozycje, by zbudować tam zatokę do kontroli pojazdów przez policję, a także wystąpić do ministerstwa infrastruktury o zmiany legislacyjne. Chodzi o powrót fotoradaru i uprawnienia straży miejskiej do kontroli prędkości. W tym roku w okolicach przejść dla pieszych w Toruniu ma się przede wszystkim poprawić oświetlenie. Jak informuje Marcin Kowallek, dyrektor wydziału gospodarki komunalnej, dotyczy to 49 przejść. Do tej pory doświetlono 29 miejsc i zamontowano 78 takich punktów.
O zmianach w obrębie przejść dla pieszych i wypadkach z ich udziałem dyskutowano też na ostatniej komisji ds. bezpieczeństwa przy radzie miasta. - Nie możemy wszędzie stawiać sygnalizacji, nie możemy wszędzie postawić policjantów, strażników, fotoradarów. To jest po prostu niewykonalne. Staramy się poprawiać bezpieczeństwo, ale ono jest zależne w dużej mierze od nas. Widzę nowe oznakowanie przejść, wysepki, azyle dla pieszych - to się zdecydowanie poprawia, ale musimy robić wszystko, aby było pod tym względem jak najlepiej - podkreśla Wojciech Klabun, przewodniczący komisji.
Co na temat bezpieczeństwa sądzą sami mieszkańcy Torunia? Posłuchajcie!
Program poprawy bezpieczeństwa w obrębie przejść dla pieszych realizowany jest od 2016 roku i potrwa do końca bieżącego. Koszt całego przedsięwzięcia to ponad 6 milionów złotych.
Tragedia na ul. Bema - rusza śledztwo prokuratury
Rusza śledztwo dotyczące tragicznego wypadku na Bema. Nadzoruje je Prokuratura Rejonowa Centrum-Zachód w Toruniu. Prowadzone jest w sprawie naruszenia nieumyślnie zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym i spowodowania nieumyślnego wypadku, w którym jedna osoba poniosła śmierć. Zagrożone jest to karą od 6 miesięcy do 8 lat więzienia.
Konieczne jest też przesłuchanie świadków zdarzenia. Osoby, które mogą pomóc, policja prosi o kontakt z komendą miejską w Toruniu.
Przypomnijmy, w piątek około godziny 18.00 na przejściu na wysokości Tor-Toru, w dwie osoby uderzyła skoda. Kierowała nią 62-letnia kobieta. Jeden z przechodzących mężczyzn, 72-letni, zmarł. Drugi trafił do szpitala, ale jego życiu nie zagrażało niebezpieczeństwo.
Jeżeli byliście świadkami wypadku bądź niepokojącego zdarzenia w regionie - pożaru, stłuczki itd., dajcie nam znać! Ostrzeżemy innych i ułatwimy komunikację. Zapraszamy również w razie jakichkolwiek problemów/pytań. Czekamy na naszym Facebooku oraz na mailu - [email protected]