Karol Ząbik trenował toruńskich młodzieżowców od 2017 roku. Wówczas został członkiem drużyny, dowodzonej przez Jacka Frątczaka. Wychowanek Apatora został ciepło przyjęty przez kibiców, którzy pamiętają jego karierę zawodniczą i starty z Aniołem na plastronie.
Teraz sam zainteresowany ogłosił, że z przyczyn prywatnych musi zrezygnować z funkcji trenera.
- Zostawiam chłopaków w dobrych rękach. Mam nadzieję, że będą w przyszłości stanowili o sile toruńskiej formacji młodzieżowej. Na chwilę obecną w szkółce trenuje kilkunastu chłopaków, z których część, w co głęboko wierzę, będziemy w niedalekiej przyszłości oklaskiwać na żużlowych torach. Chciałbym podziękować Pani Prezes Ilonie Termińskiej, że ze spokojem i zrozumieniem przyjęła moją decyzję. Rozstajemy się w bardzo dobrych relacjach, a ja będę służyć pomocą managerowi Tomaszowi Bajerskiemu, jak tylko będzie taka potrzeba - pisze Karol Ząbik na Facebooku.
W ostatnim czasie juniorzy toruńskiego klubu nie notowali zbyt dobrych wyników. Teraz mają szansę na rehabilitacje w Nice 1. LŻ. Przypomnijmy - już pod nazwą eWinner Apator Toruń, drużyna będzie chciała w roku 2020 wywalczyć powrót do PGE Ekstraligi. Kto poprowadzi młodzieżowców? Poinformujemy o tym niebawem na portalu ESKA INFO Toruń.