Trumna wypadła z karawanu wprost na ulicę. Żałobnicy w szoku

2023-04-24 16:51

Takiego widoku mieszkańcy niewielkiego miasteczka Golubia-Dobrzynia pod Toruniem się nie spodziewali. W środku dnia na ulicy Hallera leżała trumna. W końcu zabrali ją przedstawiciele zakładu pogrzebowego, a policja wyjaśnia, jak doszło do koszmarnego zdarzenia.

Trumna

i

Autor: Shutterstock

Golub-Dobrzyń. Trumna wypadła z karawanu 

Do makabrycznego zdarzenia doszło w poniedziałek, 24 kwietnia. Na ulicy Hallera w Golubiu-Dobrzyniu pod Toruniem leżała trumna, która na wieku miała wieniec. Wszystko wskazuje więc na to, że w środku było ciało, a karawan jechał na pogrzeb. Prawdopodobnie do jednej z miejscowości pod miasteczkiem. Po drodze jednak… zgubił zawartość.

Pogrzeb zabitego w Ukrainie polskiego ochotnika, Michała Żurka

Na stronie tvn24.pl jest nagranie, na którym widać, jak trumna leży najpierw na jezdni, niemal na środku skrzyżowania, a potem znajduje się na trawniku. Następnie jest pakowana do białego busa, którym przyjechali pracownicy zakładu pogrzebowego.

Sprawą zajęła się lokalna policja, która wyjaśnia okoliczności makabrycznego zdarzenia. Mundurowi dowiedzieli się o nim od jednego ze świadków, ale gdy zjawili się na miejscu, trumna została już zabrana. Namierzenie zakładu pogrzebowego, który ją przewoził nie było jednak trudne.

- Była już u nas policja. Być może uszkodził się zamek, trudno mi mówić o przyczynach. Jest nam strasznie przykro. O całym zdarzeniu poinformowana została rodzina. Nic więcej na teraz nie mogę powiedzieć – powiedziała reporterce tvn24.pl przedstawicielka firmy pogrzebowej.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki