Golub-Dobrzyń. Trumna wypadła z karawanu
Do makabrycznego zdarzenia doszło w poniedziałek, 24 kwietnia. Na ulicy Hallera w Golubiu-Dobrzyniu pod Toruniem leżała trumna, która na wieku miała wieniec. Wszystko wskazuje więc na to, że w środku było ciało, a karawan jechał na pogrzeb. Prawdopodobnie do jednej z miejscowości pod miasteczkiem. Po drodze jednak… zgubił zawartość.
Na stronie tvn24.pl jest nagranie, na którym widać, jak trumna leży najpierw na jezdni, niemal na środku skrzyżowania, a potem znajduje się na trawniku. Następnie jest pakowana do białego busa, którym przyjechali pracownicy zakładu pogrzebowego.
Sprawą zajęła się lokalna policja, która wyjaśnia okoliczności makabrycznego zdarzenia. Mundurowi dowiedzieli się o nim od jednego ze świadków, ale gdy zjawili się na miejscu, trumna została już zabrana. Namierzenie zakładu pogrzebowego, który ją przewoził nie było jednak trudne.
- Była już u nas policja. Być może uszkodził się zamek, trudno mi mówić o przyczynach. Jest nam strasznie przykro. O całym zdarzeniu poinformowana została rodzina. Nic więcej na teraz nie mogę powiedzieć – powiedziała reporterce tvn24.pl przedstawicielka firmy pogrzebowej.
Polecany artykuł: