Twarde Pierniki - Anwil Włocławek, czyli dobra reklama Energa Basket Ligi
Po sobotnim meczu Twardych Pierników z Anwilem Włocławek kibice z grodu Kopernika mogli rzecz jasna odczuwać niedosyt, gdyż gospodarze przegrali w Arenie Toruń 84;92. Gości w samej końcówce poprowadził do triumfu rewelacyjny Szymon Szewczyk. Starcie w ramach Energa Basket Ligi zapamiętamy jednak przede wszystkim z doskonałej atmosfery. Rekordowe 3200 widzów zapewniło godną oprawę. Jeżeli ktoś zaczynał tego dnia swoją przygodę z koszykówką, to z pewnością będzie wracał na kolejne mecze. Namiastkę doskonałej zabawy zobaczycie na zdjęciach w wyjątkowej galerii, przygotowanej przez naszą współpracowniczkę. Pod nią dalszy ciąg materiału i m.in. wypowiedź Kanadyjczyka Manigata.
Czytaj też: Anioły Toruń nie zwalniają tempa! Wspaniała siatkarska sobota. Zdjęcia z trybun
Twarde Pierniki - Anwil. Trybuny szalały. "Potrzebujemy takiego wsparcia"
Brawa należą się kibicom obu drużyn. Zarówno kibice gospodarzy jak i głośni od samego początku do końca fani Anwilu byli tego dnia fantastyczni. Zapytany przez naszego dziennikarza o atmosferę Jahenns Manigat (17 punktów) nie ukrywał, że chciałby obserwować podobne obrazki jak najczęściej.
- Znacie mnie i wiecie, że uwielbiam taką atmosferę. To było coś wspaniałego! Znakomita frekwencja na trybunach, fani energetycznie reagujący na wydarzenia. Potrzebujemy tego, bo sezon jest długi, a to wsparcie daje nam dodatkowe siły. Potrzebujemy tego zwłaszcza w naszym domu. Jeżeli kibice będą wracać na kolejne mecze, to z pewnością odwdzięczymy się, robiąc dobre show - powiedział po meczu Jahenns Manigat.
Najbliższy mecz Twardych Pierników to wyjazd w delegację. 4 grudnia podopieczni Ivicy Skelina zmierzą się z Grupa Sierleccy Czarnymi Słupsk.
Spodobał ci się materiał? Polub nas na Facebooku!