Twarde Pierniki Toruń - Legia Warszawa, zdjęcia z Areny Toruń

i

Autor: Róża Koźlikowska - @FotRose Twarde Pierniki Toruń - Legia Warszawa, zdjęcia z Areny Toruń

Twarde Pierniki w kryzysie. Znakomita końcówka Legii w Toruniu. Zdjęcia z Areny Toruń

2022-01-02 21:45

Twarde Pierniki Toruń liczyły na udane wejście w 2022 rok. Zadanie nie było łatwe, gdyż do Areny Toruń przyjechała Legia Warszawa. Po porażce z Treflem Sopot, podopieczni Ivicy Skelina chcieli wrócić na właściwe tory. Kibice, którzy przyszli w niedzielny wieczór do toruńskiej hali zobaczyli bardzo ciekawe widowisko. Nasze podsumowanie, zdjęcia kibiców i wiele więcej znajdziecie poniżej.

W ostatnim meczu w 2021 roku, Twarde Pierniki Toruń uległy na własnym parkiecie Treflowi Sopot. Początek roku 2022 również nie mógł należeć do łatwych, gdyż do Areny Toruń przyjechała groźna Legia Warszawa, z doświadczonym Łukaszem Koszarkiem w składzie. Ciężko było wskazać faworyta niedzielnej konfrontacji, choć wspomnienia z pierwszego pojedynku obu ekip z tego sezonu lepsze mieli przedstawiciele stołecznego klubu. Na bemowskim parkiecie Legia wygrała aż 105:86. Tym razem goście nie mogli skorzystać z podstawowego rozgrywającego, Srahinji Jovanovicia. Jak to wpłynęło na ich postawę? Naszą krótką relację znajdziecie pod galerią zdjęć z trybun i z parkietu. Zachęcamy do obejrzenia!

Twarde Pierniki Toruń - Legia Warszawa, relacja

W pierwszej połowie liderem gospodarzy był Chorwat Roko Rogić, który rzucił 14 punktów, do tego dołożył cztery zbiórki i dwie asysty. Imponować mogło 100% skuteczności Rogicia w rzutach za trzy. A wynik meczowy? Zaledwie punkt na korzyść Twardych Pierników. Po pierwszej kwarcie było ich nawet pięć, ale w drugiej odsłonie zmagań minimalnie lepsza była Legia. W jej szeregach dobrze wyglądał Dariusz Wyka. Po przerwie musiało być bardzo ciekawie i było.

Przy stanie 48:47, gospodarze zaliczyli serię 6:0 (4 punkty Rogicia, 2 Amigo), ale później dwa z trzech rzutów wolnych wykorzystał Łukasz Koszarek, a "trójkę" trafił Raymond Cowels. Legia nie odstępowała rywala na krok, a w samej końcówce trzeciej kwarty na prowadzenie przyjezdnych wyprowadził Grzegorz Kamiński.

Ostatnia odsłona rywalizacji to fenomenalny początek Legii, która zaliczyła serię 11:0. Przerwał ją dopiero Roko Rogić, ale po "trójce" Cowelsa było już +13 na korzyść stołecznej drużyny. Torunianie odpowiedzieli czterema punktami i trener Wojciech Kamiński poprosił o przerwę, która przyniosła spodziewany skutek. Na półtorej minuty przed końcem spotkania za trzy trafił Łukasz Koszarek, dołożył celny rzut wolny i stało się jasnym, że gospodarze nie odwrócą losów meczu. Ostatecznie na tablicy wyników mieliśmy rezultat 77:87.

- Duży regres w grze, przemęczenie kluczowych graczy, 9 z ostatnich 13 meczów na wyjeździe, niekorzystne inne wyniki. Play off w Toruniu będzie trudno obronić - napisał na Twitterze toruński dziennikarz "Gazety Pomorskiej", Joachim Przybył, ekspert od polskiego basketu.

Twarde Pierniki Toruń - Legia Warszawa 77:87 (25:20, 18:22, 21:23, 13:22)

Spodobał ci się materiał? Polub nas na Facebooku!

Sonda
Czy Twarde Pierniki Toruń zdobędą medal w sezonie 2021/22?
Marcin Gortat zawodnikiem amatorskiej ligi w Toruniu. Hit transferowy!

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki