Do rekordu niewiele brakuje - cztery lata temu, w sierpniu 2015 roku, odnotowano zaledwie 107 cm. Wtedy został pobity rekord z 1892 roku, kiedy stan wody wynosił 110 cm.
Bardzo niski poziom Wisły jest też we Włocławku (108) i Bydgoszczy (122). Oba miasta mają taki sam stan alarmowy jak Toruń.
To problem całego kraju, rzeki po prostu wysychają. Brak opadów, gorące dni, dlatego z każdym dniem ubywa wody, a przybywa na rzekach... wysp. - Piaszczyste łachy są niebezpieczne - przypominają i ostrzegają policjanci i WOPR. Nie wolno wchodzić na takie mielizny, bo są zdradliwe, a warstwa piasku jest na nich bardzo cienka.
Takie miejsca są często patrolowane przez służby, by nikt po nich nie spacerował. Łachy to też zmora dla żeglarzy i kajakarzy. Natomiast wodne patrole częściej przesiadają się teraz z motorówek na płaskodenne łódki. Mogą również wystąpić czasowe zawieszenie kursów turystycznych promami i statkami.
Podobna sytuacja jest na innych rzekach w naszym regionie - na Brdzie, Drwęcy i Wdzie.
Polecany artykuł: