Polecany artykuł:
Budowa miała ruszyć przed rokiem, a obiekt początkowo miał być oddany do użytku na wiosnę 2018 roku. Plany zweryfikowała jednak przetargowa rzeczywistość. Prace są mocno zaawansowane. Grunt został już uzbrojony, w tej chwili usypywane i ubijane są muldy, a niebawem pojawi się asfalt. Pumptrack będzie monitorowany.
>>> Jeden z symboli toruńskiego Rubinkowa przeszedł do historii! [FOTO, AUDIO]
Czym jest pumptrack? W wydaniu toruńskim, będzie to owalna, zamknięta pętla, na której znajdują się szybkie zakręty i muldy. Prędkość jazdy zależy w dużej mierze od siły grawitacji, która napędza cyklistów lub rolkarzy i pozwala im na pokonywanie kolejnych metrów toru, jazdy i skoków z jednej muldy na drugą. Zdaniem sportowców uprawiających ten sport - takie treningi budują kondycję, zwiększają refleks i zmysł równowagi.
Pierwszy w Toruniu pumptrack powstanie do końca września bieżącego roku na terenie IX L.O. na Rubinkowie. To 2,8 tys. m kw. powierzchni. Na pumptracku pojawi się asfalt, który jest dużo trwalszy od innych nawierzchni mineralnych. Koszt budowy to ok. 700 tysięcy złotych. Takie tory można już spotkać w wielu polskich miastach, np. w Olsztynie.