Sprawa tragicznego wypadku na Węgrzech, w którym zginęła rodzina z Włocławka poruszyła nie tylko mieszkańców województwa kujawsko-pomorskiego. Adrian, Bartuś i Ada stracili życie w jednym momencie. Jechali na wymarzone wakacje do Chorwacji. Drogowy horror rozegrał się w poniedziałek (19 czerwca 2023 r.) około godz. 8:10 na autostradzie M86 w okolicach miejscowości Rábakecöl (północno zachodnia część Węgier). Opel mieszkańców Włocławka wbił się w naczepę tira. Według wstępnych ustaleń tir zaczął hamować, bo pękła w nim opona. W sprawie wypadku trwa policyjne śledztwo.
Czytaj więcej o sprawie: 4-letni Bartuś jechał z rodzicami na wymarzone wakacje. Zginęli w strasznym wypadku. Kim są ofiary?
Maleńka Asia przeżyła wypadek na Węgrzech. Dziewczynka wróciła do Włocławka
Z początku węgierskie media podawały, że stan maleńkiej Asi jest ciężki, ale na szczęście okazało się, że nie ma zagrożenia życia. Koleżanka mamy półtorarocznej dziewczynki założyła w sieci zbiórkę pieniędzy. Środki mają pomóc Joasi i jej bliskim. - Chcę choć w niewielkim stopniu wspomóc ich w tym trudnym czasie. Nic więcej nie możemy zrobić. Żadne słowa nie oddadzą tego co chciałoby się rzec. Nie ma słów pocieszenia - napisała pani Aneta w serwisie zrzutka.pl.
Dziennikarz "Super Expressu" rozmawiał o Asi z Agnieszką Skonieczną, zastępczynią dyrektora Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie we Włocławku. - Dziewczynka ma dwie babcie. Obie skontaktowały się z nami. Jedna jest zdecydowana na opiekę nad dziewczynką. O tym co się stanie z dziewczynką zadecyduje Sąd Rodziny i Nieletnich - podkreśliła Skonieczna.
Tymczasem Konsul honorowy Węgier w Bydgoszczy Marek Pietrzak potwierdził w rozmowie z naszym dziennikarzem, że Asia wróciła do Włocławka. Mężczyzna jest bardzo zaangażowany w sprawę dziewczynki, ponieważ sam urodził się w tym mieście i uważa, że ma obowiązek pomóc półtorarocznemu maleństwu.
- Zaangażowałem się w kwestie formalne. Dostałem mnóstwo wiadomości i maili w tej sprawie. Zrzutka przyniosła już ponad 55 tysięcy złotych - powiedział nam Marek Andrzej Pietrzak. We wpisie na Facebooku dodał, że Asia ma pełne wsparcie w rodzinie z obu stron zmarłych rodziców. Pytania o dziewczynkę spływają nie tylko z regionu, ale również z Niemiec i Holandii.
Najważniejsze jest to, że babcia dziewczynki i jej bliscy wreszcie mogli przytulić dziecko. Za maleńką Asię niezmiennie trzymamy mocno kciuki. Pod tekstem znajdziecie galerię ze zdjęciami, związanymi ze sprawą tragicznego wypadku na Węgrzech. Rodzinie i bliskim Adriana, Adrianny i Bartusia składamy wyrazy współczucia.