W ostatnich tygodniach zanotowaliśmy całkiem sporo akcji policji, związanych z nietrzeźwymi kierowcami. Jedna z nich miała miejsce w miniony piątek (15 listopada), po godzinie 14:00.
- Do pełniących na terenie miasta służbę dzielnicowych podszedł mężczyzna, który poinformował, że był świadkiem, jak kierowca zielonego opla na jednej ze stacji paliw uderzył w barierę ochraniającą dystrybutor po czym odjechał. Po chwili poszukiwań policjanci zauważyli jadące w kierunku miasta opisane auto i je zatrzymali - informuje st. asp. Dorota Rupińska, rzecznik prasowy KPP w Rypinie.
Już podczas rozmowy z kierowcą funkcjonariusze zauważyli, że może być on nietrzeźwy. Mężczyzna kompletnie nie wiedział gdzie się znajduje i miał problem z utrzymaniem równowagi.
- Policjanci uniemożliwi mu dalszą jazdę i przewieźli do jednostki policji. Badanie alkomatem wykazało, że kierowca opla miał w organizmie prawie 4 promile alkoholu - informuje nas st. asp. Rupińska.
Funkcjonariusze zatrzymali mu prawo jazdy, teraz mężczyzna będzie tłumaczył się w sądzie. Odpowie za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości oraz za spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym. Grozi mu do 2-ch lat pozbawienia wolności oraz wysoka grzywna.
Redakcja ESKA INFO Toruń uczula swoich czytelników - pod żadnym pozorem nie wsiadajcie do pojazdów pod wpływem alkoholu. Narażacie w ten sposób nie tylko siebie!
Polecany artykuł: