Druga połowa listopada i dwucyfrowe temperatury? To jak najbardziej możliwe i przekonamy się o tym już w poniedziałek. Niestety - to najprawdopodobniej jedyne pozytywne wieści.
- Będziemy pomiędzy niżem znad Niemiec, a wyżem znad Rosji w łagodnej masie powietrza, która po południu ogrzeje się do 10-11 stopni. (dość łagodny chłód), ale chwilami dość silny południowo wschodni wiatr (porywy do 35-40 km/h) nieco obniży temperaturę odczuwalną. Ciśnienie atmosferyczne zwłaszcza w dzień będzie stabilne, a warunki biometeorologiczne niekorzystne. W ciągu dnia przeważać będą chmury, a słońce błysnąć może tylko sporadycznie - informuje Rafał Maszewski, właściciel serwisu pogodawtoruniu.pl.
Uwaga na porywisty wiatr, który może nam dać w kość. Miejmy nadzieję, że niekorzystny biomet nie wpłynie znacząco na nasze samopoczucie.
Prognoza pogody dla Torunia. Kolejne dni z nowymi niespodziankami?
We wtorek warunki atmosferyczne powinny być zbliżone do tych z 18 listopada. Zanotujemy jednak solidny spadek ciśnienia - nawet o 12 hPa.
Od środy czeka nas załamanie pogody. Na termometrach w ciągu dnia ok. 8 stopni, a w dodatku pojawi się nieprzyjemna mżawka. W tym klimacie pozostaniemy aż do weekendu. Aktualizacje w prognozach będziemy publikować na ESKA INFO Toruń.