KS Apator Toruń pokonał beniaminka z Zielonej Góry 46:44, ale na drużynę Piotra Barona spadła fala krytyki. Większość ekspertów spodziewała się bardziej przekonującego triumfu faworyta. Gospodarzom nie sprzyjał tego dnia tor, który w dużej mierze został przygotowany przez pogodę. To jednak nie tłumaczy tak dużych problemów "Aniołów". Miał je m.in. Mateusz Affelt, który nie pokonał tego dnia przeciwnika. W pierwszym swoim starcie wychowanek Apatora miał bardzo duże problemy z płynną jazdą. Później zmienił go Antoni Kawczyński. 16-latek pokonał Krzysztofa Sadurskiego i pozostawił po sobie dobre wrażenie. Dalszy ciąg materiału pod galerią ze zdjęciami kibiców.
Żużel. Na Motoarenie najlepsi byli kibice! Tak dopingowali podczas meczu Apator - Falubaz
Żużel. Będzie zmiana w składzie KS Apatora Toruń
- Po raz kolejny pogubiliśmy przełożenia i to wkurza - powiedział nam po meczu trener KS Apatora Toruń, Piotr Baron. Szkoleniowiec zdaje sobie sprawę, że jego podopieczni powinni w niedzielę wygrać wyżej. Dwa punkty meczowe zostały na Motoarenie, bo cenny punkt przywiózł w swoim jedynym starcie Antoni Kawczyński. 16-latek błysnął również w U-24 Ekstralidze. We Wrocławiu zapisał przy swoim nazwisku aż 13 punktów - więcej niż Krzysztof Lewandowski i Mateusz Affelt razem wzięci.
- Antka trzeba wprowadzać powoli, nie ma co robić wielkiego szumu. Fajnie pojechał. Myślę, że w kolejnym meczu będzie miał swoje trzy wyścigi do objechania. Taki jest plan - zapowiedział Piotr Baron.
Wszystko wskazuje na to, że Kawczyński zastąpi w podstawowym składzie wyżej wspominanego Affelta. Na "dzień dobry" będzie miał trudne zadanie, ponieważ w niedzielę do Torunia przyjeżdża ebut.pl Stal Gorzów, z mocną na papierze parą młodzieżową - Oskar Paluch i Jakub Stojanowski. Początek niedzielnego spotkania o godzinie 19:15. Relację i zdjęcia z Torunia znajdziecie w naszym serwisie.
Podcasty
Playlisty tematyczne
