Poszukiwania 34-latka na Jeziorze Chełmżyńskim. Spadł z deski SUP
Od środy, 10 lipca, na Jeziorze Chełmżyńskim pod Toruniem trwają poszukiwania 34-latka. Przed godz. 18.20 on i jego trzej znajomi pływali po akwenie na deskach SUP w rejonie Zalesia, ale w tym czasie nagle zmieniła się pogoda. Przez podmuch porywistego wiatru wszyscy wpadli do wody, ale do brzegu dopłynęło tylko trzech mężczyzn, bo 34-latek zaginął. W akcji poszukiwawczej biorą udział:
- policjanci;
- strażacy;
- i woprowcy.
Z uwagi na zapadające ciemności działania przerwano w środę w godzinach wieczornych, ale wznowione je w czwartek, 11 lipca. Dalsza część tekstu poniżej.
Nie mamy informacji, aby w tej sprawie coś się zmieniło - powiedziała w czwartek po południu w rozmowie z "Super Expressem" asp. Dominika Bocian, rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Toruniu. Jak dodaje kobieta, funkcjonariusze przeczesują nabrzeże jeziora, patrolują z łodzi i sprawdzają teren z lotu ptaka za pomocą drona. W akcji poszukiwawczej biorą także udział inne wyspecjalizowane służby.