Od samego początku czwartkowe spotkanie Energa Basket Ligi było bardzo wyrównane. Pierwszą kwartę goście wygrali 24:23 co zwiastowało ogromne emocje w dalszej części spotkania. Kibice, którzy tłumnie zjawili się w Arenie Toruń nie zawiedli się.
Druga kwarta okazała się być tą najważniejszą. Twarde Pierniki wygrały ją ośmioma punktami i odskoczyły Stelmetowi na dystans siedmiu "oczek". Duża w tym zasługa Roberta Lowry'ego, który zanotował w całym meczu 17 punktów i 10 asyst. Mimo braku Przemysława Karnowskiego i Łukasza Wiśniewskiego, Polski Cukier cały czas grał na bardzo wysokim poziomie.
Dla gości są wiadomością jest kontuzja Markela Starksa. Amerykanin grał w Toruniu bardzo dobrze, ale po zderzeniu z Tomaszem Śniegiem musiał opuścić boisko przy asyście kolegów. Ostatecznie mimo dobrej gry po przerwie, Stelmet nie zdołał dogonić Polskiego Cukru. Wielkie brawa dla naszych zawodników!
Polski Cukier Toruń - Stelmet Enea BC Zielona Góra 93:89 (23:24, 31:23, 16:17, 23:25)
Polski Cukier: Karol Gruszecki 18, Rob Lowery 17 (10 as), Aaron Cel 17, Michael Umeh 16, Cheikh Mbodj 14, Tomasz Śnieg 5, Krzysztof Sulima 4, Bartosz Diduszko 2
(wyniki za sportowefakty.wp.pl)
Na portalu torun.eska.pl prezentujemy galerię zdjęć z czwartkowego meczu. Zdjęcia są autorstwa Róży Koźlikowskiej. Zapraszamy do oglądania!
W tabeli Energa Basket Ligi torunianie zrównali się punktami ze Stelmetem. Oba zespoły są na samym szczycie! Raz jeszcze gratulujemy całej ekipie!