Sprawa wygląda bardzo poważnie. Wyrzucone meble, telewizory, materace i inne znajdują się bardzo blisko ulicy. Najgorsze jest jednak to, że w wyrzuconych śmieciach pojawiają się kolejne - butelki, opakowania po produktach spożywczych itd.. To wszystko w odległości ok. 500 metrów! Złych wieści jest więcej. Wywalone z mieszkań/domów niepotrzebne rzeczy tkwią tak już na ulicy już od ok. dwóch tygodni. Nie brakuje wam tutaj interwencji konkretnych służb?
Straż Miejska reaguje na śmieci w krzakach
6 grudnia Straż Miejska z Torunia poinformowała o złapaniu sprawcy zaśmiecania terenów zieleni. Podczas kontroli terenów zieleni przy ulicy Bydgoskiej w Toruniu strażnicy stwierdzili świeżo wyrzucone śmieci.
- Wcześniej w tym miejscu zdarzały się przypadki zaśmiecania, dlatego kilka dni wcześniej funkcjonariusze patrolu eko zainstalowali tam foto-pułapkę. Materiał zarejestrowany urządzeniem pozwolił ustalić nr rejestracyjny pojazdu, z którego zostały wyrzucone odpady oraz wizerunek sprawcy. Dzięki tym informacjom ustalono właściciela pojazdu, który przyznał się do zanieczyszczenia miejskiego terenu. Mężczyzna został ukarany mandatem karnym w wysokości 500 złotych. Dodatkowo 24-latek poniesie dodatkowe koszty związane z usunięciem śmieci - poinformował rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Toruniu, Jarosław Paralusz.
Sprawa zaśmiecania terenów wywołuje wielkie emocje szczególnie wiosną i latem. Mnóstwo skarg od mieszkańców dotyczy Parku Bydgoskiego, gdzie po imprezach teren nierzadko wygląda jak krajobraz po bitwie. Redakcja portalu torun.eska.pl apeluje do torunian o rozsądek i pomoc w utrzymaniu porządku w mieście.