Pracowity weekend dla policjanta z Torunia, mimo że ten był po służbie. W minioną sobotę (15 sierpnia), późnym popołudniem, funkcjonariusz z toruńskiej drogówki jechał razem z rodziną nad jezioro. W okolicach miejscowości Ślesin (województwo wielkopolskie, powiat koniński) funkcjonariusz zauważył auto jadące „wężykiem”. Kierowca wykonywał niebezpieczne i nieprzewidywalne manewry. W pewnym momencie auto zatrzymało się bez żadnego powodu. Stróż prawa widząc to, wyskoczył ze swojego samochodu, podbiegł do osobowego volkswagena i odebrał kierowcy kluczyki.
- Ten zachowywał się agresywnie i wyrywał się chcąc uciec. Funkcjonariusz nie pozwolił na to i wezwał lokalnych policjantów. Kiedy na miejsce przyjechali mundurowi okazało się, że 32-latek jest kompletnie pijany. W organizmie miał blisko 3 promile alkoholu - przekazuje asp. Wojciech Chrostowski, rzecznik prasowy KMP w Toruniu.
Jego sprawą zajmują się obecnie funkcjonariusze ze ślesińskiego komisariatu. Mężczyźnie grozi do 2 lat więzienia. Funkcjonariuszowi z Torunia gratulujemy zachowania przytomności umysłu. Okazuje się, że nawet dzień wolny od pracy nie zwolnił go od zachowania czujności.
Jeżeli byliście świadkami wypadku bądź niepokojącego zdarzenia w regionie - pożaru, stłuczki itd., dajcie nam znać! Ostrzeżemy innych i ułatwimy komunikację. Zapraszamy również w razie jakichkolwiek problemów/pytań. Czekamy na naszym Facebooku oraz na mailu - [email protected].