Policjanci niezwłocznie przystąpili do akcji. W pewnym momencie funkcjonariusz zauważył BMW, wyjeżdżające z drogi podporządkowanej, za kierownicą którego siedział ów mężczyzna. Policjanci niezwłocznie włączyli sygnały błyskowe i dźwiękowe, ale kierujący je zlekceważył, nie zatrzymując się do kontroli. Uciekał ponad kilometr, a następnie gwałtownie zjechał na teren pobliskiej posesji, po czym wyskoczył z auta i wbiegł do domu. Mundurowi nie dali jednak za wygraną i już po kilku sekundach zatrzymali 30-latka.
- Kierujący zdążył zrzucić z siebie ubranie wierzchnie i udawał, że cały czas przebywał w mieszkaniu i oglądał telewizję. Takim zachowaniem wprawił w osłupienie nawet swych znajomych, właścicieli posesji, na którą wbiegł. Po chwili uznał jednak ten pomysł za wyjątkowo niefortunny i przyznał się do kierowania autem - informuje nas st. sierż. Anita Szefler-Ciupińska z zespołu prasowego KMP we Włocławku.
Polecany artykuł:
Badanie stanu trzeźwości wykonane przez policjantów wykazało, że mężczyzna miał ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie. Ponadto potwierdziły się podejrzenia dzielnicowego, że 30-latek nie posiada uprawnień do kierowania.
- Mężczyzna spędził noc w policyjnej celi, a po wytrzeźwieniu otrzymał mandat karny za prowadzenie pojazdu bez uprawnień. Usłyszał także zarzuty kierowania autem po pijanemu i nie zatrzymania się do policyjnej kontroli. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności - podsumowuje policjantka z Włocławka.
Jeżeli byliście świadkami wypadku bądź niepokojącego zdarzenia w regionie - pożaru, stłuczki itd., dajcie nam znać! Ostrzeżemy innych i ułatwimy komunikację. Zapraszamy również w razie jakichkolwiek problemów/pytań. Czekamy na naszym Facebooku oraz na mailu - [email protected].