Policjanci codziennie walczą o poprawę naszego bezpieczeństwa w wielu aspektach - zwłaszcza w okresie zagrożenia, związanego z koronawirusem w Polsce. Służby kontrolują osoby objęte kwarantanną, zwracają uwagę na stosowanie się do wprowadzonych ograniczeń związanych z pozostaniem w domu, ale także eliminują z dróg kierujących, którzy poprzez rażące łamanie przepisów stwarzają zagrożenie dla wszystkich uczestników ruchu. Tylko w ciągu ostatnich 2 dni funkcjonariusze z włocławskiej drogówki, w tym z grupy SPEED, zatrzymali prawo jazdy aż 10 kierującym. Każdy z nich wykazał się wyjątkowym brakiem wyobraźni jadąc z prędkością o ponad 50 km/h większą w obszarze zabudowanym.
W miniony wtorek (24 marca), mundurowi z grupy SPEED namierzyli na terenie miasta kilku kierujących, którzy poruszali się znacznie szybciej, niż obowiązujące limity.
- Po godzinie 17 policjanci zatrzymali do kontroli 56-latka, który na Al. K. Wielkiego jechał toyotą aż o 60 km/h za szybko. Kilkanaście minut później na ul. Chopina „wpadł” kierujący audi 29-latek. Policyjne mierniki wskazały u niego aż o 72 km/h za dużo. Ze zdecydowanie zbyt wielką prędkością przemieszczał się także siedzący za kierownicą volkswagena 19-latek, którego pomiar wskazał przekroczenie dozwolonego limitu na ul. Okrzei o 51 km/h. Prawo jazdy stracili również siedzący za kółkiem renault i peugeota, którzy wieczorem przejeżdżali przez m. Szpetal Górny. Pierwszy z nich, 57-latek rozpędził się aż do 124 km/h, natomiast drugi, 50-latek do 111 km/h - przekazuje st. sierż. Anita Szefler-Ciupińska z zespołu prasowego KMP we Włocławku.
Nieodpowiedzialnych kierujących nie brakowało również w środę (25 marca). W miejscowości Kaliska (gmina Lubień Kujawski) 27-latek przemieszczający się fiatem, jechał o 56 km/h za szybko. Podobne pomiary wskazały policyjne mierniki kierujących zatrzymanych do kontroli w Szpetalu Górnmy (gmina Fabianki). Prawo jazdy stracili tam jadący zbyt szybko w obszarze zabudowanym: 19-latek kierujący volkswagenem (o 57 km/h więcej), 50-latek kierujący renault (o 58 km/h więcej) i 30-latek kierujący hyundaiem (o 58 km/h więcej). Niechlubną rekordzistką okazała się 45-latka, która gnała mazdą przez obszar zabudowany aż o 76 km/h za szybko.
- Każdy z kierujących ukarany został wysokim mandatem karnym i stracił prawo jazdy. Przez najbliższe 3 miesiące nie będzie stwarzał zagrożenia na drogach dla siebie i innych. Policjanci apelują niezmiennie o rozwagę i zdjęcie „nogi z gazu”. Przestrzeganie przepisów uchroni nas od skutków niebezpiecznych zachowań. Jeśli potrafimy dostosować się do respektowania ograniczeń wynikających z epidemii to pomyślmy także o bezpieczeństwie podczas przemieszczania się po drogach - mówi stanowczo st. sierż. Szefler-Ciupińska.
Jeżeli byliście świadkami wypadku bądź niepokojącego zdarzenia w regionie - pożaru, stłuczki itd., dajcie nam znać! Ostrzeżemy innych i ułatwimy komunikację. Zapraszamy również w razie jakichkolwiek problemów/pytań. Czekamy na naszym Facebooku oraz na mailu - [email protected].