Wojna na Ukrainie - Rosja najechała naszego sąsiada. W Toruniu jest miejsce dla uchodźców z tego kraju. Prezydent Torunia Michał Zaleski z niepokojem śledzi doniesienia z Ukrainy. Gospodarz miasta i przewodniczący Marcin Czyżniewski skierowali list do mera Łucka, Ihora Poliszczuka. Łuck jest miastem partnerskim grodu Kopernika. - Z ogromnym bólem przyjęliśmy w Toruniu eskalację zdarzeń na Ukrainie i zagrożenie militarne skierowane przeciwko bezpieczeństwu i życiu Ukrainek i Ukraińców. Myślimy z przejęciem o spokoju i stabilności Waszego życia rodzinnego, miejskiego czy narodowego. Z niedowierzaniem patrzymy na obrazy atakowanych obiektów ukraińskich i mieszkańców opuszczających swoje domy - czytamy w liście.
Czytaj też: Życie Angeliki z Brodnicy zmieniło się w koszmar. 32-latka walczy o egzoszkielet i błaga o pomoc
- Z największym niepokojem i braterską solidarnością myślimy oczywiście o mieszkankach i mieszkańcach naszego ukraińskiego miasta partnerskiego – Łucka. Mamy nadzieję, że nikomu z Was nic złego się nie stało i nigdy nie stanie. Pragniemy pokoju dla Was, dla Waszego miasta i dla Waszej Ojczyzny, bo w Polsce dotkniętej dramatami dwóch wojen światowych niezmiennie obowiązuje proste i przejmujące zawołanie: „Nigdy więcej wojny!". Jesteśmy przy Was z naszymi najserdeczniejszymi myślami. Przyjaźń łącząca nasze miasta skłania nas też do przekazania Wam zarówno gestów braterstwa, jak i deklaracji o gotowości do okazania Wam niezbędnej pomocy – w zakresie, jaki w ogóle będzie możliwy w sytuacji gwałtownie zmieniającej się operacji wojskowej. Pozdrawiamy Pana Mera i wszystkich obywateli Łucka. Niech Bóg chroni wolną Ukrainę - napisali politycy z Torunia.
O godzinie 13:00 planowane jest wystąpienie prezydenta Torunia, w którym zostaną omówione kwestie, związane z wojną na Ukrainie. O szczegółąch będziemy informować w naszym serwisie i na profilu Super Express Toruń na Facebooku.
Spodobał ci się materiał? Obserwuj nas na Facebooku!