- Kiedy ogłoszono w Polsce lockdown i wszyscy nagle przenosili się ze swoimi działaniami do Internetu, my również zaczęliśmy się zastanawiać co możemy zrobić, żeby nie stracić tego czasu – mówi Paweł Kamiński, organizator.
- Narodowe Centrum Kultury ogłosiło, że w tym roku o stypendia z programu Kultura w sieci mogą ubiegać się również firmy, postanowiliśmy spróbować swoich szans i się udało. Zamysł był taki, żeby zrobić coś innego, niż klasyczne wirtualne oprowadzanie, ponieważ kilka takich filmów już powstało. Chcieliśmy pokazać Toruń, ale jednocześnie aktywować widza, żeby wziął czynny udział w tym oprowadzaniu. Wymyśliliśmy, że przerobimy grę miejską, którą Piotr Graczyk wykorzystuje podczas aktywnego zwiedzania z młodzieżą przyjeżdżającej do Torunia. Wiedzieliśmy, że zbudowanie strony internetowej będzie kosztowne, dlatego postanowiliśmy skorzystać z ogólnodostępnego serwisu jakim jest YouTube - opowiada pomysłodawca.
Kto może uczestniczyć w grze? Każdy, bez względu na wiek oraz miejsce zamieszkania. Gra jest doskonałą formą aktywowania uczniów podczas zajęć lekcyjnych. Przez najbliższe miesiące twórcy będą odwiedzać szkoły spoza Torunia, gdzie podczas tzw. lekcji z przewodnikiem, będą prezentować grę oraz promować miasto.
- Tematyka gry nie jest przypadkowa. Uczestnicy zabawy muszą odkryć kto odpowiada za śmierć króla Jana Olbrachta, którego serce wmurowane zostało pod wieżą kościoła św. Janów. Mimo wielu wizyt królewskich, jakie odbywały się w dumnym i bogatym Toruniu, to właśnie los tego króla na stałe związany został z dziejami miasta. Burzliwe życie Jana Olbrachta powoduje, że wokół jego śmierci narosło wiele legend i opowieści, które do dziś nie zostały w pełni wyjaśnione. Historia króla to doskonałe źródło scenariusza zawierającego wątek kryminalny - mówi Piotr Graczyk, przewodnik miejski i autor scenariusza.
Twórcy podkreślają, że jest to również idealny punkt wyjścia do znalezienia się w niezwykłych miejscach rozsianych po toruńskim Zespole Staromiejskim. Po jego zakamarkach oprowadzają doświadczeni przewodnicy, którzy od lat pokazują miasto turystom. Tym razem Piotr Graczyk, Artur Dobiegała i Bartosz Filipczyk robią to w nieco inny sposób, ale z tą samą pewnością, że Toruń zasługuje na to, żeby każdego dnia odkrywać go na nowo.
Idea gry jest prosta. Po każdej odsłonie na widzów czeka zagadka, której dobre rozwiązanie gwarantuje wirtualne przedostanie się do kolejnego miejsca związanego z królem Olbrachtem. Kiedy uczestnik błędnie rozwiąże zadanie dostaje się do „ślepego zaułka”. To jednak nie powód do zmartwień, bo tam również czeka na niego porcja ciekawostek o naszym pięknym mieście.
- Nie pozostaje więc nic innego jak życzyć dobrej zabawy! I do zobaczenia w Toruniu! - przekazują twórcy.
Polecany artykuł: