Atak nożem w Toruniu

i

Autor: CC Pixabay.com / leo2014 Zaatakował brata NOŻEM na parkingu w Toruniu. Na wszystko patrzyła partnerka ofiary / Zdjęcie poglądowe

Zaatakował brata NOŻEM na parkingu w Toruniu. Na wszystko patrzyła partnerka ofiary

2020-11-03 13:22

Dantejskie sceny rozegrały się na parkingu przy ulicy Targowej w Toruniu. Rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Toruniu Andrzej Kukawski informuje o akcie oskarżenia przeciwko Kamilowi K. (l. 30), który zaatakował nożem swojego brata. W tle była kłótnia o mieszkanie.

Prokuratura umorzyła śledztwo ws. mostu w Ostrowie

Zaatakował brata NOŻEM na parkingu w Toruniu. Na wszystko patrzyła partnerka ofiary

Policjanci i prokuratura, prowadzący śledztwo w tej sprawie ustalili, że bracia Kamil K. i Tomasz K. mieszkali w mieszkaniu przy ulicy Targowej. Ojciec mężczyzn po wyprowadzce przepisał je na Tomasza K., który jednak zgodził się na to, aby brat również w nim zamieszkał. - Miał pokrywać wszelkie zobowiązania finansowe z tym związane. Jako, że nie wywiązywał się ze swoich zobowiązań i nie można było z nim nawiązać kontaktu, 21 lipca 2020 r. około godz. 20.00 Tomasz K. wraz ze swoja partnerką udali się na ulicę Targową - informuje Andrzej Kukawski, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Toruniu.

Zobacz też: Toruń. Poszukiwany wpadł na Bydgoskim Przedmieściu. Będzie miał poważne kłopoty

- Na parkingu doszło do spotkania braci, dalej kłótni i szarpania się. W jej trakcie Kamil K. kilkakrotnie pchnął nożem brata w okolice klatki piersiowej i lewego uda. Potem zbiegł i ukrywał się. W toku śledztwa Tomasz K. odmówił składania zeznań przeciwko bratu. Zdarzenie to było jednak obserwowane przez przygodnych świadków, jak również znalazło się w zasięgu kamer monitoringu - relacjonuje Andrzej Kukawski.

Z opinii lekarskiej wynika, że z uwagi na charakter i umiejscowienie ran kłutych doszło do narażenia Tomasza K. na utratę życia lub nastąpienia ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Prokuratura informuje, że Kamil K. nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i odmówił składania wyjaśnień. W przeszłości był już karany. - W postępowaniu zastosowano wobec niego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania. O winie oskarżonego orzeknie Sąd Okręgowy w Toruniu. Grozi mu kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 3 - podsumowuje rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Toruniu.

Jeżeli byliście świadkami wypadku bądź niepokojącego zdarzenia w regionie - pożaru, stłuczki itd., dajcie nam znać! Ostrzeżemy innych i ułatwimy komunikację. Zapraszamy również w razie jakichkolwiek problemów/pytań. Czekamy na naszym Facebooku oraz na mailu - [email protected].

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki