Pan Wojciech znany jest mieszkańcom Torunia z reklamowania browaru Jan Olbracht. Kojarzony ze swoim oryginalnym przebraniem i beczką, która jest nieodłączonym towarzyszem jego wędrówek po starówce. Kilka tygodni temu mężczyzna wyszedł z domu i od tej pory rodzina nie ma z nim kontaktu. Co się z nim stało? Bliscy oraz pracodawca postanowili poprosić o pomoc, wierząc w moc internetu. Apel został opublikowany na profilu Jana Olbrachta na Facebooku. Wiemy też, że rodzina kontaktowała się z Policją, ale na ten moment nie mamy informacji, czy poszukiwania są oficjalnie prowadzone.
- Drodzy Goście! Dziś piszemy do Was w poważnej sprawie. Zaginął nasz Wojtek, człowiek, którego codziennie spotykaliście na starówce. Jak relacjonują jego krewni, kilka tygodni temu wyszedł z domu i do dziś nie wrócił. Gdybyście spotkali Wojtka, poinformujcie nas prosimy, dajcie mu zadzwonić lub po prostu przekażcie, że zarówno my jak i rodzina martwimy się o niego - przekazali przedstawiciele Jana Olbrachta na Facebooku.
Pan Wojciech jest osobą pełnoletnią. Jego zniknięcie zaskoczyło jednak nie tylko rodzinę i pracodawcę, ale również jego znajomych. W komentarzach pojawiły się wpisy, które sugerują, że "zapadnięcie się pod ziemię" nie wchodzi w grę.
O sprawę zapytaliśmy rzecznika prasowego KMP w Toruniu mł. asp. Wojciecha Chrostowskiego, który ma wkrótce przekazać, czy funkcjonariusze prowadzą oficjalne poszukiwania.
Jeżeli macie jakiekolwiek przydatne informacje na temat zaginięcia pana Wojciecha - przekażcie je np. za pośrednictwem Facebooka Jana Olbrachta.
Jeżeli byliście świadkami wypadku bądź niepokojącego zdarzenia w regionie - pożaru, stłuczki itd., dajcie nam znać! Ostrzeżemy innych i ułatwimy komunikację. Zapraszamy również w razie jakichkolwiek problemów/pytań. Czekamy na naszym Facebooku oraz na mailu - [email protected].