20 kwietnia patrol policji z Brodnicy miał pełne ręce roboty. Rzeczniczka KPP podaje, że przy ul. 18 Stycznia funkcjonariusze zauważyli hondę, którego kierowca zignorował znak „stop” przed przejazdem kolejowym. Widząc to, stróże prawa ruszyli za pojazdem w celu skontrolowania siedzącego za kółkiem mężczyzny. W międzyczasie kierowca pojazdu skręcając w ul. Polną nie dostosował prędkości do warunków drogowych i uderzył w krawężnik, uszkadzając pojazd. - Policjanci zatrzymali do kontroli drogowej kierowcę. W pojeździe znajdowało się troje pasażerów, a za kierownicą siedział 22-latek, który ma orzeczony sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Samochód, którym kierował był niesprawny technicznie, nie posiadał badań technicznych oraz miał zatrzymany wcześniej dowód rejestracyjny - wyjaśnia asp. szt. Agnieszka Łukaszewska, oficer prasowy brodnickiej policji.
Czytaj też: Piotr, Norbert i Leonard zginęli w strasznym wypadku. Rodziny pogrążone w rozpaczy. Koszmar w Toruniu
- Policjantom dokonującym kontroli nie dawało spokoju zachowanie kierowcy. Funkcjonariusze poddali mężczyznę badaniu alkotestem. 22-latek był trzeźwy. Jednak badanie narkotesterem wykazało, że mężczyzna prowadził pojazd pod działaniem narkotyków. Policjanci zatrzymali kierowcę i poddali badaniu krwi. Po wszystkich czynnościach mężczyzna został ukarany mandatami karnymi na łączną kwotę 3,5 tys. złotych oraz 8 punktami karnymi - wyjaśnia asp. szt. Łukaszewska.
Policja z Brodnicy ujęła 22-latka. Apel do kierowców
Pojazd kompletnie nieodpowiedzialnego kierowcy odjechał lawetą na parking strzeżony. Za kierowanie pojazdem mimo orzeczonego zakazu prowadzenia pojazdów oraz pod działaniem środka odurzającego, mieszkaniec powiatu brodnickiego odpowie przed sądem. - Grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności - podsumowuje policjantka z Brodnicy.
Nasza redakcja przyłącza się do apeli funkcjonariuszy policji. Pod żadnym pozorem nie wsiadajcie za kierownicę pod wpływem alkoholu lub narkotyków. Nawierzchnia ostatnimi czasy bywa zdradliwa, a prowadząc nie w pełni skoncentrowanym narażacie na niebezpieczeństwo nie tylko siebie, ale przede wszystkim innych.
Jeżeli byliście świadkami wypadku bądź niepokojącego zdarzenia w regionie - pożaru, stłuczki itd., dajcie nam znać! Ostrzeżemy innych i ułatwimy komunikację. Zapraszamy również w razie jakichkolwiek problemów/pytań. Czekamy na naszym Facebooku oraz na mailu - [email protected].