Namalował OBRZYDLIWĄ rzecz na plakacie Andrzeja Dudy. Ruszył proces Bartosza Ś. z Torunia
Tegoroczne wybory prezydenckie wywoływały mnóstwo emocji, także tych negatywnych. Dowód na to dostaliśmy m.in. na skrzyżowaniu ulic Broniewskiego i Reja. To właśnie tam, 19 lipca br. Bartosz Ś., będąc pod wpływem alkoholu na plakacie prezydenta Andrzeja Dudy dorysował męskie genitalia, przekreślił jego wizerunek. Na tym nie koniec - mężczyzna napisał "5 lat wstydu". W tym tygodniu w Sądzie Okręgowym w Toruniu ruszył proces 48-latka, który poczuwa się do winy i chce dobrowolne poddać się karze.
Czytaj także: Rydzyk nadal w OPAŁACH. Okrutne wieści dla dyrektora toruńskiej rozgłośni. W akcji prokuratura
- Swoje zniesmaczenie prezydenturą Andrzeja Dudy wyraziłem w sposób wulgarny. To był czas po bardzo wątpliwym ułaskawieniu przez pana prezydenta mężczyzny, który znęcał się nad rodziną, więc wszystko się we mnie skumulowało. Zareagowałem w taki, a nie inny sposób, czego się wstydzę - powiedział w rozmowie z Radiem PiK Bartosz Ś.
Mężczyzna zaproponował następującą karę: sześć miesięcy więzienia w zawieszeniu na dwa lata, 600 zł grzywny oraz zobowiązanie do powstrzymywania się od spożywania alkoholu. Prokuratura wyraziła zgodę, ale sąd nie zgodził się na takie zakończenie. Wyrok zapadnie 22 grudnia. Bartoszowi Ś. grozi nawet do 3 lat więzienia. Do sprawy będziemy wracać na portalu Toruń Projekt Miasto.