To co potem za kierownicą swojego Tico robił Wojciech T., zobaczyła cała Polska bo policjanci pościg za szaleńcem nagrali. Filmik pokazały wszystkie stacje telewizyjne w Polsce. O całej sprawie pisaliśmy już TUTAJ.
Gdy wreszcie policjantom udało się zatrzymać Wojciecha T., okazało się, że jest on pijany. Stróże prawa chcieli, aby trafił on za kratki. Ponieważ był pijany, nie zatrzymał się do kontroli i jechał z sądowym zakazem. Tak się jednak nie stało.
Prokuratura postanowiła, że zastosuje wobec Wojciecha T. środki wolnościowe. Ma wpłacić 10 tysięcy złotych tytułem poręczenia majątkowego. Dla prokuratury jednak najważniejsza była żona Wojciecha T.. Ta dosłownie wybłagała jego wolność. Poręczyła za niego, że nie będzie utrudniał postępowania i zawsze będzie stawiał się na policji.
Polecany artykuł:
Polecany artykuł: