Apator - Sparta, relacja z meczu
eWinner Apator Toruń przystępował do konfrontacji z Betard Spartą Wrocław po porażce w Zielonej Górze z tamtejszym Falubazem. Z kolei piątkowi goście zaliczyli dwa znakomite spotkania - w obu przypadkach wygrywali w stosunku 63:27. Srogie lanie zebrały od wrocławian ZOOleszcz DPV Logistic GKM Grudziądz i Marwis.pl Falubaz Zielona Góra. W znakomitej formie byli Maciej Janowski, Daniel Bewley, Artiom Łaguta, a pozostali także nie zawodzą. Fani faworytów liczyli, że na Motoarenie nastąpi kontynuacja. Dalszy ciąg relacji pod galerią ze zdjęciami.
Czytaj też: Znakomita forma lidera Apatora Toruń. Przedpełski wygrał półfinał IMP w Gnieźnie
Spis treści
Od samego początku przewaga Betard Sparty Wrocław nie podlegała dyskusji. W znakomitej formie byli wszyscy ci, od których wymagają tego kibice "Spartan". Maciej Janowski może i przegrywał starty, ale nie miał większych problemów na dystansie z duetem Przedpełski - Chris Holder i z Adrianem Miedzińskim. Po "trójki" regularnie wyjeżdżał Artiom Łaguta, a do biegu nr 10 tylko jedną pomyłkę miał na koncie Tai Woffinden. Gospodarze prezentowali się ambitnie, ale w starciu z potentatem nie mieli argumentów. Przebłyski? Z pewnością trzeba do nich zaliczyć biegi z udziałem Krzysztofa Lewandowskiego, który był w stanie dwukrotnie pokonać bardziej doświadczonych juniorów gości - po razie Liszkę i Curzytka. Po trzech seriach na tablicy wyników 24:36 i wrocławianie byli blisko zwycięstwa.
Już po wyścigu nr 13 wiedzieliśmy, że trzy punkty pojadą do Wrocławia. Wówczas gigantycznie mocna para Łaguta - Janowski bez większych problemów pokonała braci Holderów, którzy... walczyli ze sobą. Źle to wyglądało i równie złym wynikiem się zakończyło. Wcześniej, w gonitwie nr 11 Paweł Przedpełski zanotował pierwszą (!) w tym meczu trójkę dla gospodarzy. To pokazuje jak ogromna różnica była tego dnia między obiema drużynami. W wyścigu nominowanym zwycięstwo zaliczył jeszcze Lambert, ale przy zerze Chrisa Holdera nie udało się osiągnąć drużynowej wygranej. W finalnej gonitwie Przedpełski jako pierwszy tego dnia pokonał Artioma Łagutę, ale tylko rozdzielił fenomenalny duet Betard Sparty Wrocław.
Ostatecznie 36:54 na korzyść gości. Faworyt nie zawiódł na Motoarenie i wysyła kolejny sygnał w kierunku reszty ligi. Dla Apatora rozpoczyna się sądny czas. Najbliższe tygodnie zdecydują o przyszłości klubu w licie.
Apator - Sparta, wyniki
eWinner Apator Toruń - 36
9. Paweł Przedpełski - 11 (2,2,2,3,2) 10. Chris Holder 4+2 (2,1*,1*,0,0) 11. Kamil Marciniec - NS 12. Adrian Miedziński - 5+1 (2,1*,2,0,0) 13. Jack Holder - 4 (0,1,2,1) 14. Karol Żupiński - 0 (0,-,0), 15. Krzysztof Lewandowski - 4+1 (2,1*,0,1) 16. Robert Lambert - 8+1 (0,2,1*,2,3)
Betard Sparta Wrocław - 54
1. Tai Woffinden 11 (1,3,3,2,2) 2. Daniel Bewley 7+2 (1,2*,0,3,1*) 3. Artiom Łaguta 13 (3,3,3,3,1) 4. Gleb Czugunow 5+1 (3,0,1,1*) 5. Maciej Janowski 14+1 (3,3,3,2*3), 6. Przemysław Liszka 3 (3,0,0), 7. Michał Curzytek 1 (1,0,0) 8. Mateusz Panicz - NS
Sędzia: Piotr Lis
Więcej o Apatorze Toruń: