For Nature Solutions KS Apator Toruń - Fogo Unia Leszno 53:37
Fogo Unia Leszno - 37
- 1. Bartosz Smektała - (2,1*,2,2,1,2) - 10+1
- 2. Janusz Kołodziej - 10+1 (2,2,0,3,2,1*)
- 3. Nazar Parnicki - 0 (0,0,-,0)
- 4. Jaimon Lidsey - 12 (2,2,1,2,3,2)
- 5. Adrian Miedziński - 1(1,-,-,-,-)
- 6. Damian Ratajczak - 3 (3,0,0,0)
- 7. Antoni Mencel - 0 (0,0,-)
- 8. Hubert Jabłoński - 1+1 (1*,0)
For Nature Solutions KS Apator Toruń - 53
- 9. Robert Lambert - 11 (3,3,3,2,0)
- 10. Paweł Przedpełski - 8+1 (3,2*,1,1,1)
- 11. Patryk Dudek - 12 (1,3,3,2,3)
- 12. Emil Poertner - 1 (w,-,1)
- 13. Emil Sajfutdinow - 15 (3,3,3,3,3)
- 14. Krzysztof Lewandowski - 3 (2,1,0)
- 15. Mateusz Affelt - 2+2 (1*,0,1*)
- 16. Nicolai Heiselberg - 1 (1,0)
Bieg po biegu:
- 1. (58,21) Lambert, Smektała, Dudek, Parnicki - 4:2
- 2. (59,17) Ratajczak, Lewandowski, Affelt, Mencel - 3:3 (7:5)
- 3. (58,00) Sajfutdinow, Kołodziej, Miedziński, Poertner (w/u) - 3:3 (10:8)
- 4. (58,80) Przedpełski, Lidsey, Lewandowski, Ratajczak - 4:2 (14:10)
- 5. (57,89) Dudek, Lidsey, Heiselberg, Parnicki - 4:2 (18:12)
- 6. (57,61) Sajfutdinow, Kołodziej, Smektała, Affelt - 3:3 (21:15)
- 7. (57,54) Lambert, Przedpełski, Lidsey, Mencel - 5:1 (26:16)
- 8. (58,28) Sajfutdinow, Lidsey, Jabłoński, Lewandowski - 3:3 (29:19)
- 9. (58,74) Lambert, Smektała, Przedpełski, Kołodziej - 4:2 (33:21)
- 10. (58,44) Dudek, Smektała, Poertner - 4:2 (37:23)
- 11. (58,98) Lidsey, Lambert, Smektała, Heiselberg - 2:4 (39:27)
- 12. (58,81) Kołodziej, Dudek, Affelt, Jabłoński - 3:3 (42:30)
- 13. (58,16) Sajfutdinow, Kołodziej, Przedpełski, Parnicki - 3:3 (46:32)
- 14. (59,22) Dudek, Smektała, Przedpełski, Ratajczak - 4:2 (50:34)
- 15. (58,64) Sajfutdinow, Lidsey, Kołodziej, Lambert - 3:3 (53:37)
- Sędzia: Michał Sasień
- Widzów: ok. 7500
- Pierwszy mecz: 49:41 dla Unii - bonus:
Żużel. Apator - Unia: Relacja z meczu 11. kolejki PGE Ekstraligi
Obie drużyny przystępowały do piątkowego meczu osłabione. Apator nie mógł skorzystać z usług kontuzjowanego Wiktora Lamparta, a w Unii wciąż widoczny był brak Grzegorza Zengoty. Po zawieszeniu trenera Roberta Sawiny, zespół gospodarzy prowadził legendarny Jan Ząbik. Od wczesnych godzin popołudniowych nad grodem Kopernika wisiały groźne chmury, a w prognozach przebijały się opady deszczu, ale mecz rozpoczął się zgodnie z planem.
W swoim debiucie bardzo dobrze wystartował Emil Poertner. Duńczyk awansowany z drużyny u24 jechał przed Adrianem Miedzińskim, ale na drugim łuku trzeciego okrążenia zaliczył upadek beż udziału rywala. Dzięki dobrej postawie liderów i Pawła Przedpełskiego, gospodarze prowadzili 14:10. Swoje ważne punkty dodawali juniorzy.
Kolejna seria to jeszcze więcej dobrych wiadomości dla fanów gospodarzy. Swoje biegi bez problemów wygrywali liderzy, a przewagę Apator powiększał dzięki punktom Przedpełskiego i Nicolaia Heiselberga. Debiutujący w PGE Ekstralidze 17-latek pokonał Nazara Parnickiego i zasłużył na brawa od stadionu.
Apator konsekwentnie budował przewagę. Goście nie mogli znaleźć sposobu na liderów "Aniołów", a Poertner z dziecinną łatwością objechał Damiana Ratajczaka. Z kolei Przedpełski poradził sobie z Kołodziejem. Ozdobą trzeciej serii był atak na ostatnim łuku Lamberta na Bartosza Smektała. Brytyjczyk wyrwał triumf na ostatnich metrach biegu 9.
Na początku czwartej serii goście zdobyli drugą indywidualną "trójkę". Lambert do ostatnich metrów atakował Lidseya, ale Australijczyk był czujny i zwycięstwo było po jego stronie. Chwilę później Kołodziej był lepszy od Dudka, ale Mateusz Affelt obronił remis. Zwycięstwo i bonus dla gospodarzy były na wyciągnięcie ręki. To pierwsze przypieczętował fenomenalny tego dnia Sajfutdinow, który drugi raz pokonał Kołodzieja.
Apator zmazał plamę po meczu z Włókniarzem i pewnie pokonał osłabioną Unię. Teraz Anioły walczą o dobre rozstawienie w play-off. Powrót na Motoarenę Adriana Miedzińskiego nie był łatwy. Legenda "Aniołów" zdobyła punkt, ponieważ na tor upadł Emil Poertner. Później na torze już się nie pojawił.