KS Apator Toruń - Krono-Plast Włókniarz Częstochowa 49:41
Krono-Plast Włókniarz Częstochowa - 41
- 1. Mikkel Michelsen - 9+1 (2,3,3,1*,0)
- 2. Maksym Drabik - 5+1 (1,0,0,3,1*)
- 3. Mads Hansen - 1+1 (1*,-,0,0)
- 4. Kacper Woryna - 10+1 (2,2*,2,2,2)
- 5. Leon Madsen - 14 (2,3,2,3,3,1)
- 6. Kajetan Kupiec - 2 (1,0,1)
- 7. Kacper Halkiewicz - 0 (0,0,-)
- 8. Bartosz Śmigielski - 0 (0)
KS Apator Toruń - 49
- 9. Patryk Dudek - 13+1 (3,3,1*,3,3)
- 10. Robert Lambert - 9+1 (3,t,2,1*,3)
- 11. Wiktor Lampart - 0 (0,0,-,-)
- 12. Paweł Przedpełski - 3 (w/u,1,2,0,0)
- 13. Emil Sajfutdinow - 12+1 (3,2,3,2,2*)
- 14. Antoni Kawczyński - 8 (3,1,1,1,2)
- 15. Krzysztof Lewandowski - 4+2 (2*,1*,1*)
- 16. Oskar Rumiński - NS
Bieg po biegu:
- 1. (60,27) Dudek, Michelsen, Hansen, Lampart - 3:3
- 2. (60,54) Kawczyński, Lewandowski, Kupiec, Halkiewicz - 5:1 (8:4)
- 3. (59,79) Sajfutdinow, Madsen, Drabik, Przedpełski (w/u) - 3:3 (11:7)
- 4. (60,64) Lambert, Woryna, Kawczyński, Kupiec - 4:2 (15:9)
- 5. (60,78) Madsen, Woryna, Przedpełski, Lampart - 1:5 (16:14)
- 6. (60,73) Michelsen, Sajfutdinow, Lewandowski, Drabik - 3:3 (19:17)
- 7. (60,57) Dudek, Madsen, Kawczyński, Halkiewicz - 4:2 (23:19)
- 8. (60,49) Sajfutdinow, Woryna, Kawczyński, Hansen - 4:2 (27:21)
- 9. (61,01) Michelsen, Lambert, Dudek, Drabik - 3:3 (30:24)
- 10. (60,28) Madsen, Przedpełski, Kupiec, Lewandowski - 2:4 (32:28)
- 11. (61,05) Dudek, Woryna, Michelsen, Przedpełski - 3:3 (35:31)
- 12. (61,38) Drabik, Kawczyński, Lewandowski, Śmigielski - 3:3 (38:34)
- 13. (60,97) Madsen, Sajfutdinow, Lambert, Hansen - 3:3 (41:37)
- 14. (61,34) Lambert, Woryna, Drabik, Przedpełski - 3:3 (44:40)
- 15. (61,30) Dudek, Sajfutdinow, Madsen, Michelsen - 5:1 (49:41)
- Sędzia: Michał Sasień
- Widzów: ok. 10 tysięcy
Żużel. Apator - Włókniarz: Relacja z meczu 12. kolejki PGE Ekstraligi
W dniu meczowym w Toruniu pojawiło się sporo opadów deszczu, ale na kilka godzin przed planowanym rozpoczęciem zawodów pogoda się uspokoiła. Na "dzień dobry" kibicom z Torunia humor poprawił Patryk Dudek. "Duzers" zostaje w drużynie Apatora na sezon 2025, co zostało ogłoszone na Motoarenie. Podopieczni Piotra Barona byli faworytem tej konfrontacji. W Częstochowie górą były jednak "Lwy", które przyjechały do grodu Kopernika z dziesięcioma punktami zaliczki. Ekipa Janusza Ślączki liczyła przynajmniej na punkt bonusowy.
Zapewnianie uśmiechów na twarzach kibiców Apatora Dudek kontynuował w inauguracyjnej gonitwie dnia. Jego zwycięstwo i podwójny triumf juniorów KS Apatora podtrzymały dobry nastrój w grodzie Kopernika. Niestety, chwilę później poważny upadek zaliczył Paweł Przedpełski. Kapitan gospodarzy walczył na drugim łuku z Maksymem Drabikiem, próbował wypchnąć rywala, ale nie opanował motocykla i wylądował na torze. Sędzia Michał Sasień wykluczył wychowanka toruńskiego klubu i dał mu żółtą kartkę. To nie był problem dla Emila Sajfutdinowa, który spokojnie wygrał powtórkę. Po pierwszej serii gospodarze prowadzili sześcioma punktami, gdyż swoje zrobił Lambert, a Kawczyński po raz drugi tego dnia ograł Kupca.
Janusz Ślączka nie zamierzał czekać i Leon Madsen zastąpił Madsa Hansena. Duński lider "Lwów" zrobił swoje, a za jego plecami przyjechał Kacper Woryna. Włókniarz błyskawicznie odzyskał kontakt z Apatorem. Ogromnych emocji dostarczył wyścig nr 6. Michelsen obronił się przed Sajfutdinowem, a największą sensacją był punkt z bonusem Lewandowskiego, który minimalnie pokonał Drabika. Przed długą przerwą nerwów na wodzy nie utrzymał Lambert, który dotknął taśmy. Swoje zrobił jednak zastępujący go Kawczyński, który znów był lepszy od swojego kolegi z formacji juniorskiej Włókniarza.
Mecz trzymał w napięciu. Po stronie gości znakomicie wyglądali duńscy liderzy, a wartością dodaną w KS Apatorze był zdecydowanie Antoni Kawczyński. W wyścigu nr 10 trener Piotr Baron zaryzykował i zmienił Wiktora Lamparta. Pojechał Krzysztof Lewandowski, ale ten manewr nie opłacił się szkoleniowcowi "Aniołów". "Lewego" pokonał Kupiec i goście zmniejszyli straty do czterech punktów. Z przodu bowiem, Madsen bez większych problemów dojechał przed Przedpełskim.
Przed wyścigami nominowanymi na tablicy wyników wciąż widzieliśmy czteropunktową przewagę faworyta. Liderzy obu obozów nie zamierzali odpuszczać. W czwartej serii oglądaliśmy popisy Dudka i Madsena. Goście zdecydowali się utrzymać drugi zestaw startowy. Sprawa zwycięstwa w meczu i punktu bonusowego wciąż była otwarta. Druga kwestia rozstrzygnęła się w przedostatnim rozdaniu. Lambert wygrał, ale za nim przyjechał duet z Częstochowy. Goście byli już pewni jednego "oczka". Na deser oglądaliśmy popis liderów KS Apatora. Dudek pognał po triumf, a na dystansie Sajfutdinow poradził sobibe z Madsenem. Dwa punkty zostały na Motoarenie!
Bohaterami torunian byli rzecz jasna liderzy, ale nie wolno zapominać o Antonim Kawczyńskim, który pojechał jak rasowy senior. Gościom zabrakło punktów Madsa Hansena, wpadki zaliczał również Maksym Drabik. Walka o utrzymanie nadal zagląda w oczy "Lwom".