- Bardzo dziękuje kibicom toruńskich Aniołów. Dla mnie byliście najważniejsi. Dziękuje wam za ten niesamowity doping dla naszej drużyny na wszystkich meczach. Za waszą wiarę. Dla was chciałem przenosić góry. Nie będę już trenerem. Po prostu - coś się kończy, coś się zaczyna. I tyle w tym temacie - mówi naszemu dziennikarzowi Robert Sawina (52 l.). - Teraz razem z wami będę kibicował toruńskim zawodnikom, aby wysoko latali, a nie tylko jeździli. Trzymam kciuki za trenera Jana Ząbika i wierzę w to, że jego wszystkie decyzje będą trafione w dziesiątkę - dodaje.
Żużel. Robert Sawina odchodzi z Apatora. Jak ocenić jego pracę?
Robert Sawina niespodziewanie został ratownikiem toruńskich "Aniołów" w marcu zeszłego roku i zgodził się na prowadzenie drużyny. Prowadzony przez niego w zeszłym sezonie Apator awansował do półfinału PGE Ekstraligi. Przepustka do finału była na wyciągnięcie ręki, ponieważ torunianie niespodziewanie dla wielu pokonali lubelski Motor przed własną publicznością. Przy Alejach Zygmuntowskich lepszy był jednak faworyt.
Sawina został zawieszony na miesiąc przez władze ligi po meczu z Włókniarzem Częstochowa. Powodem był źle przygotowany tor. Trener był z drużyną do ostatniego meczu na Motoarenie z Wilkami Krosno. Podczas nieobecności Sawiny, drużynę prowadził w trakcie zawodów Jan Ząbik (77 l.) W czwartek (3 sierpnia 2023 r.) zarząd wydał oficjalny komunikat.
- Klub Sportowy Toruń SA informuję, że decyzją zarządu Robert Sawina nie jest już trenerem drużyny For Nature Solutions KS Apator Toruń - czytamy w oświadczeniu.
W piątek o godzinie 18:00 For Nature Solutions KS Apator Toruń rozpocznie wyjazdowy ligowy mecz z ebut.pl Stalą Gorzów. Transmisja w Eleven Sports.