Żużlowe emocje

Pokaz mocy "Aniołów". Na taki mecz kibice czekali siedem lat

2025-04-29 21:50

Emocje skończyły się w połowie meczu - tak można podsumować spotkanie Innpro ROW-u Rybnik z PRES Grupa Deweloperska Toruń. "Anioły" odjechały beniaminkowi i zainkasowały pierwsze wyjazdowe zwycięstwo w sezonie 2025. Zapraszamy na krótkie podsumowanie zawodów i zdjęcia ze stadionu przy ul. Gliwickiej.

Żużel. Innpro ROW Rybnik - PRES Grupa Deweloperska Toruń

Beniaminek w starciu z kandydatem do medalu - takie starcie obserwowaliśmy we wtorkowy wieczór. Spotkanie 3. kolejki PGE Ekstraligi było zaplanowane na piątek, ale niekorzystne prognozy przyniosły zmianę terminu. "Anioły" przyjechały do Rybnika w poszukiwaniu pierwszego triumfu w delegacjach. Wyjazd do Gorzowa przyniósł jeden punkt meczowy, więc kibice mieli powody do obaw, ale już druga seria była bardzo optymistyczna dla drużyny Piotra Barona. 

"Rekiny" dobrze wyglądały chociażby w inauguracyjnej kolejce, ale wtorkowy mecz to już zupełnie inna historia. W pierwszych trzech seriach Nicki Pedersen nie był w stanie pokonać rywala, a Chris Holder przegrał m.in. z Krzysztofem Lewandowskim. Z kolei liderzy PRES Toruń prezentowali optymalną formę. Nawet jedynki Roberta Lamberta smakowały dobrze, ponieważ wicemistrz świata notował je po ładnej walce na dystansie. Po wyścigu nr 9 "Lambo" sczepił się motocyklami z Glebem Czugunowem, który wcześniej ostro potraktował rywala na pierwszym łuku. Rosjanin z polskim paszportem upadł na ziemię. Obaj zawodnicy mieli do siebie pretensje i nie doszli do porozumienia.

Pierwszy wyścig czwartej serii to kolejny cios "Aniołów". Patryk Dudek i Mikkel Michelsen zapewnili wyjazdowy triumf swojemu zespołowi. Chwilę później na pierwszym łuku upadł Antoni Kawczyński i sędzia Michał Sasień słusznie wykluczył juniora z powtórki. Jeszcze przed wyścigami nominowanymi mieliśmy niebezpieczną sytuację z udziałem Nickiego Pedersena oraz Gleba Czugunowa. Sajfutdinow wyprzedził obu rywali na wejściu w pierwszy łuk, ten drugi wyraźnie zwolnił, a Czugunow wylądował na torze. Na szczęście obyło się bez urazów, a "Dzik" w dobrym stylu wygrał powtórkę.

Na wyjazdową wygraną z "5" z przodu w PGE Ekstralidze kibice z Torunia czekali od sezonu 2018. Faworyt nie zawiódł i pewnie zwyciężył. Rybniczanie mieli swój moment w wyścigu młodzieżowym, ale później nie mieli argumentów. Słabiutko wyglądał Chris Holder, a duński mistrz świata obudził się dopiero w końcówce. Jasnym punktem był w zasadzie tylko Rohan Tungate. Po stronie przyjezdnych swoje zrobili wszyscy, za wyjątkiem Antoniego Kawczyńskiego i rezerwowego Oskara Rumińskiego. 

Oficjalne wyniki meczu znajdują się pod galerią ze zdjęciami. Zapraszamy do obejrzenia materiałów Pawła Wilczyńskiego!

ROW - Apator: Wyniki i bieg po biegu

Innpro ROW Rybnik - 32

  • 9. Rohan Tungate - (2,1*,2,1,2,
  • 10. Gleb Czugunow - 6 (3,2,0,w,1)
  • 11. Kacper Pludra - 2 (0,2,0,-)
  • 12. Chris Holder - 3 (2,0,1,0,0)
  • 13. Nicki Pedersen - 5 (0,1,1,3,d)
  • 14. Paweł Trześniewski - 2+1 (2*,0,0)
  • 15. Maksym Borowiak - 4 (3,0,1)
  • 16. Kacper Tkocz - NS

PRES Grupa Deweloperska Toruń - 58

  • 1. Patryk Dudek - 12+1 (3,2*,3,3,1)
  • 2. Robert Lambert - 11 (1,3,1,3,3)
  • 3. Jan Kvech - 6+1 (1,1,2*,2)
  • 4. Mikkel Michelsen - 13+1 (2,3,3,2*,3)
  • 5. Emil Sajfutdinow - 12+1 (3,3,3,1,2*)
  • 6. Krzysztof Lewandowski - 4+2 (1,1*,2*)
  • 7. Antoni Kawczyński - 0 (0,-,w)
  • 8. Oskar Rumiński - 0 (0)

Sędzia: Michał Sasień

Super Express Google News

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki