Żużlowcy z całego świata przyjadą na letni camp do Torunia! Jesteśmy odpowiedzialni za losy tego sportu

i

Autor: Róża Koźlikowska - @FotRose / Zdjęcie ilustracyjne Żużlowcy z całego świata przyjadą na letni camp do Torunia! "Jesteśmy odpowiedzialni za losy tego sportu"

Żużlowcy z całego świata przyjadą na letni camp do Torunia! "Jesteśmy odpowiedzialni za losy tego sportu"

2022-06-22 13:36

Żużel: Polski Związek Motorowy i ekstraliga żużlowa zorganizują w Toruniu letni camp dla młodych zawodników i adeptów sportu żużlowego z zagranicy. Koszty pokrywane są przez organizatorów, co jest sporym ułatwieniem dla uczestników z wielu zakątków świata.

- Speedway Ekstraliga Camp to nasz pomysł na impuls dla zagranicznych federacji i pomoc w rozwoju młodych adeptów żużla. Wszyscy jesteśmy odpowiedzialni za losy tego sportu na świecie - powiedział Michał Sikora, prezes PZM, cytowany przez Polską Agencję Prasową. Organizatorzy zaprosili do Torunia młodych zawodników i adeptów sportu żużlowego. Przez tydzień od 18 lipca licencjonowani zawodnicy z klas 125, 250 oraz 500 cc nie tylko będą mieli okazję do trenowania na toruńskiej Motoarenie, ale także wystąpią w zawodach szkoleniowych. Wszystko po to, aby w przyszłości światowy żużel zasiliło kolejne pokolenie zawodników, a geografia żużla nie kończyła się na kilku krajach.

Prezes Ekstraligi o letnim campie w Toruniu

- W Polsce mamy najlepszą żużlową ligę świata, do której istnienia potrzebni są zawodnicy z możliwie najszerszym potencjałem z różnych krajów. Nasza strategia to globalny rozwój żużla we współpracy z Międzynarodową Federacją Motocyklową - podkreślił Wojciech Stępniewski.

- Przy wykorzystaniu warunków, które mamy w Polsce możemy za kilka lat mieć w lidze nowych Finów, Francuzów czy Amerykanów, kolejnych Szwedów i Duńczyków, a może nawet pierwszych Estończyków, bo i z tego kraju są zgłoszenia na camp - dodał Wojciech Stępniewski, prezes ekstraligi żużlowej.

Pandemia koronawirusa stanęła na przeszkodzie, ale teraz camp odbędzie się w Toruniu

Idea zorganizowania takiego campu zrodziła się jakiś czas temu, ale pandemia koronawirusa wyhamowała plany pomysłodawców. - To nie jest tak, że żużel przetrwa dzięki temu potencjałowi, który mamy tylko w Polsce. I nie jest też tak, że powołując do życia rozgrywki U24 Ekstraligi mamy już w kraju wszystkich zawodników, którzy w najbliższych latach będą stanowili bezpośrednie zaplecze dla światowego żużla. Uważamy, że wiele talentów może dopiero wypłynąć na szerokie wody, gdy pokażą się właśnie w Polsce, a stąd wiedzie już prosta droga do profesjonalnego zorganizowania ich kariery. Selekcja i obserwacja zawodników dla naszych klubów to jedna z przesłanek campu, możliwość szkolenia z udziałem naszych trenerów - to druga - przekazał Stępniewski, cytowany przez PAP. Co ważne - koszty uczetnictwa pokrywają organizatorzy.

- Motoarena to prawdziwy kompleks motorowy, gdzie możemy pochwalić się doskonałymi warunkami do uprawianie minispeedwaya, ale jednocześnie mamy stadion i tor gotowe do zawodów w klasach 250 cc oraz 500 cc. Pod opieką takich trenerów jak Rafał Dobrucki, Robert Kościecha czy Jacek Woźniak młodzież z całego świata będzie mogła zdobyć doświadczenie i będzie to dla niej bodziec, aby dostać angaż w naszych ligach. Ekstraliga dla żużlowców jest jak NBA dla koszykarzy. To u nas jest prawdziwe zawodowstwo, do którego młodzi zawodnicy na pewno dążą - powiedział prezes PZM Michał Sikora.

Wielkie gwiazdy na campie w Toruniu. Na czele Zmarzlik i Gollob

Zajęcia z tunerem, psychologiem, fizjoterapeutą, sesje zdjęciowe, integracja na gokartach czy możliwość porozmawiania z gwiazdami żużla takimi jak Bartosz Zmarzlik, Leon Madsen, Tomasz Gollob lub Janusz Kołodziej to jedne z wielu atutów Speedway Ekstraliga Camp - podkreślają organizatorzy. Przypomnijmy - początek letniego campu już 18 lipca.

Spodobał ci się materiał? Obserwuj nas na Facebooku!

Sonda
Czy interesuje Cię żużel?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki