ZWYRODNIALEC z Torunia gwałcił pasierbicę i wykorzystał córeczkę?! HOROR miał trwać kilka lat! [ZDJĘCIA]
To sprawa, która wzbudza mnóstwo emocji, więc toczy się za zamkniętymi drzwiami. W piątek (23.04.2021) przed Sądem Okręgowym w Toruniu rozpoczął się proces Roberta B., 50-letniego przedsiębiorcy z grodu Kopernika. Mężczyzna jest oskarżony o dokonanie potwornej zbrodni. Czy przez cztery lata gwałcił i wykorzystywał swoją przybraną córkę? Miał także wykorzystywać swoją córeczkę, która obecnie ma 7 lat. "Nowości" opisujące szokującą sprawę przekazują, że nic by najpewniej nie wyszło na jaw, gdyby nie ważna i błyskawiczna reakcja szkoły. - 5 października 2020 roku dyrektor zawiadomił policję, 6 października prokuratura wszczęła śledztwo i sąd przesłuchał dziewczynki. Już 7 października Robert B. został zatrzymany, usłyszał zarzuty i decyzją sądu trafił do aresztu -czytamy na portalu dziennika toruńskiego. Dalszy ciąg materiału pod galerią z sądu!
- Tylko za zgwałcenia grozi mu kara do 15 lat pozbawienia wolności. Kara łączna może być dużo surowsza - podkreśla prokurator Joanna Becińska, zastępca szefa Prokuratury Rejonowej Toruń Wschód, cytowana przez "Nowości"
Proces jest tajny i toczy się za zamkniętymi drzwiami. Robert B. jest agronomem. Prowadził własną firmę. Nikt nie jest w stanie pojąć, jaki dramat przeżywały dziewczynki. Starsza z nich postanowiła zgłosić to w szkole. Doszło do tego 5 października 2020 roku. Dyrekcja reagowała natychmiast i wezwała policję. Funkcjonariusze nie mieli wątpliwości, że należy zatrzymać 50-latka. Do tematu będziemy wracać.
Jeżeli byliście świadkami wypadku bądź niepokojącego zdarzenia w regionie - pożaru, stłuczki itd., dajcie nam znać! Ostrzeżemy innych i ułatwimy komunikację. Zapraszamy również w razie jakichkolwiek problemów/pytań. Czekamy na naszym Facebooku oraz na mailu - [email protected].
Toruń w pigułce:
Podcasty
Playlisty tematyczne
