17-letni motocyklista nie żyje. Najechał na psa, a potem uderzył w drzewo

W piątek około godz. 7.45 śłużby otrzymały zgłoszenie o nieprzytomnym mężczyźnie leżącym przy drodze, w miejscowości Mirachowo (woj. pomorskie). Obok niego znajdował się motorower. Policjanci po przybyciu na miejscu stwierdzili zgon 17-latka. - Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierowca motoroweru w trakcie jazdy najpierw uderzył w psa, stracił panowanie nad pojazdem a następnie uderzył w drzewo - przekazała PAP sierż. Aldona Domaszk. Oficer prasowa KPP w Kartuzach wskazała, że nie wiadomo dokładnie o której doszło do wypadku. Przebieg zdarzenia będą wyjaśniali śledczy, którzy pracują na miejscu zdarzenia.

Czytaj też: Mężczyzna wyskoczył z promu Stena Spirit. Szokujące ustalenia. Skoczył, bo nie zdążył wysiąść?