Film, na którym widać znęcające się nad królikami dziecko, pojawił się w sieci pod koniec grudnia. Na nagraniu widać, jak zachęcana przez dorosłych dziewczynka bierze na ręce króliki i rzuca nimi o podłogę. Film dotarł także do Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami. Natychmiast rozpoczęto poszukiwania jego autorów.
Z pierwszych informacji wynikało, że chodzi o mieszkańców okolic Koszalina, dlatego sprawę tę skierowano do koszalińskiego oddziału TOZ. Ustalono jednak, że nagranie mogło zostać zrobione w okolicach Miastka i to do tamtejszej komendy złożono zawiadomienie. Ostatecznie sprawę przejęli policjanci z Bytowa, bo właściciel królików mieszkał w Tuchomiu
Króliki zostały odebrane właścicielom i trafiły pod opiekę TOZ. Śledczy pracując nad sprawą przesłuchiwali świadków i ustalali okoliczności zdarzenia. Współpracowali także z pracownikami Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami m.in w zakresie badań weterynaryjnych królików i obrażeń jakie doznały. Zebrane przez śledczych materiały dały podstawy do przedstawienia zarzutów rodzicom oraz dziadkom dziewczynki, która nimi rzucała.
W poniedziałek cała czwórka usłyszała zarzut znęcania się nad zwierzętami poprzez świadome dopuszczanie do zadawania bólu lub cierpień. Teraz o ich dalszym losie zadecyduje sąd. Za znęcanie się nad zwierzętami grozi kara pozbawienia wolności do 2 lat.
Czytaj także: Małe dziecko rzucało królikami. Dorośli nie przerwali makabrycznej zabawy