Gniewino. Śmiertelny wypadek. Są zarzuty dla 37-latka
Na 3 miesiące trafił do aresztu 37-letni Sebastian N., który usłyszał zarzut spowodowania śmiertelnego wypadku w Gniewinie pod Wejherowem. Do tragedii doszło 2 stycznia na ul. Słonecznej. Ok. godz. 13 podejrzany stracił panowanie nad autem i zjechał na prawe pobocze, gdzie potrącił 27-latka. Ciężko rannego pieszego zabrał z miejsca zdarzenia śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, ale poszkodowany zmarł w nocy z 2 na 3 stycznia w szpitalu.
Okazało się, że zatrzymany 37-latek był nietrzeźwy - w jego krwi ujawniono ok. 0,5 promila alkoholu - a w dodatku kierował swoim volkswagenem passatem, nie mając uprawnień.
- Prokurator zarzucił podejrzanemu popełnienie przestępstwa z art. 177 § 1 i 2 k.k. w zw. z art. 178 § 1a pkt 2 k.k. (wypadek ze skutkiem śmiertelnym, kierując pojazdem w stanie nietrzeźwości). Po wykonaniu czynności procesowych z udziałem podejrzanego prokurator skierował do sądu wniosek o zastosowanie wobec Sebastiana N. środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy. Sąd tymczasowo aresztował podejrzanego na okres 3 miesięcy. Śledztwo pozostaje w toku - przekazał "Super Expressowi" Mariusz Duszyński, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Zdarzenie w Gniewinie to jeden z 5 śmiertelnych wypadków, do których doszło na Pomorzu tylko w okresie od 30 grudnia do 5 stycznia. W tym czasie zginęło 5 osób, w tym dwoje nastolatków podróżujących samochodami i trzech pieszych. Ostatnią ofiarą jest 17-letnia Nina.