28-letni kickbokser osierocił dwóch synków. Patryk zginął pod kołami pociągu w Wejherowie
Czy uda się pomóc rodzinie kickboksera Patryka H., ofiary wypadku kolejowego w Wejherowie? Mężczyzna zginął pod kołami pociągu w rejonie stacji SKM Nanice, do którego doszło w czwartek, 12 stycznia, ok. godz. 7.30. 28-latek zostawił żonę i osierocił dwóch synków: 6-letniego Oliviera i 1,5-rocznego Frania. Przyjaciele mężczyzny nie chcą ich zostawiać samych w potrzebie, dlatego na stronie Pomagam.pl ruszyła zbiórka na rzecz bliskich sportowca, którą można znaleźć TUTAJ.
- Zbiórka pieniędzy dla rodziny Patryka. Moi drodzy w czwartek zginął Nasz przyjaciel, utalentowany kickboxer, ale przede wszystkim kochający ojciec i mąż Patryk H. Patryk osierocił dwójkę dzieci ( Franek 1,5L i Olivier 6L ). Chcemy w jakiś sposób pomóc rodzinie naszego przyjaciela i założyliśmy zbiórkę. Każdą złotówkę, która uda nam się uzbierać, przekażemy rodzinie Patryka. Pamiętajcie dobro wraca, jeżeli je czynimy - czytamy na Pomagam.pl.
Jak informuje portal Nadmorski24.pl, Patryk H. był kickbokserem specjalizującym się w K-1. Mężczyzna pochodził z powiatu wejherowskiego.