Policjanci z wydziału kryminalnego zatrzymali do tej sprawy 39-latka bez stałego miejsca zamieszkania. "Dorobienie" na ambulansie nie przyniosło mu niczego dobrego. Co dokładnie zrobił podejrzany? 21 czerwca br. w karetce podłączonej do prądu, uszkodził kable, następnie je ukradł. Do zdarzenia doszło na jednym z parkingów w Wejherowie.
- Straty zostały oszacowane na ponad 2500 zł. Mężczyzna wczoraj usłyszał dwa zarzuty dotyczące zniszczenia mienia oraz kradzieży w ramach powrotu do przestępstwa. O dalszym losie 39-latka zadecyduje sąd, grozi mu do 7,5 roku pozbawienia wolności - wyjaśnia asp. sztab. Anetta Potrykus z KPP Wejherowo.
Jeżeli byliście świadkami wypadku bądź niepokojącego zdarzenia w regionie - pożaru, stłuczki itd., dajcie nam znać! Ostrzeżemy innych i ułatwimy komunikację. Zapraszamy również w razie jakichkolwiek problemów/pytań. Czekamy na naszym profilu na Facebooku oraz na mailu - [email protected].