Rzecznik dyscyplinarny Izby Adwokackiej w Koszalinie adw. Breliński powiedział PAP w poniedziałek (19 września), że na jego wniosek sąd dyscyplinarny już 16 sierpnia zdecydował o zawieszeniu w czynnościach służbowych słupskiej adw. Katarzyny R. Przypomniał, że mecenas swoją działalność gospodarczą zawiesiła z początkiem roku i w związku z tym nie widniała już na liście czynnych adwokatów.
Katarzyna R. 7 sierpnia decyzją Sądu Rejonowego w Słupsku (Pomorskie) została tymczasowo aresztowana na dwa miesiące. Prokuratura rejonowa, która wnioskowała o trzymiesięczny areszt, złożyła zażalenie, ale nie zostało ono pozytywnie rozpoznane przez sąd. Ten potrzymał swojej stanowisko, uznając, że prokuratura jest w stanie wykonać zaplanowane czynności procesowe w ciągu dwóch miesięcy.
Prokuratura przedstawiła Katarzynie R. cztery zarzuty. Słupska adwokat jest podejrzana o usiłowanie zabójstwa, spowodowanie u innej osoby obrażeń ciała na czas poniżej 7 dni, znieważenie funkcjonariuszy policji podczas zatrzymania i kierowanie samochodem pod wpływem alkoholu.
Podejrzana, która ponad dobę spędziła w policyjnej izbie zatrzymań, przed prokuratorem nie przyznała się do zarzucanych czynów, nie składała wyjaśnień. Za usiłowanie zabójstwa, najcięższego z zarzucanych 39-letniej adwokat przestępstw, grozi kara od 8 lat pozbawienia wolności, 25 lat więzienia po dożywocie.
Słupska adwokat Katarzyna R. została zatrzymana przez policję w nocy z 5 na 6 sierpnia przy ul. Hubalczyków krótko po tym, jak miała ranić nożem dwóch mężczyzn, następnie wsiąść do samochodu pod wpływem alkoholu oraz bić i znieważać interweniujących funkcjonariuszy. Ci zatrzymali kobiecie prawo jazdy. Została od niej pobrana krew do badań.
Polecany artykuł:
39-latek i 36-latek mieli zostać ugodzeni nożem przez Katarzynę R. przy ul. Lelewela w Słupsku. Jeden z nich otrzymał cios w pośladek, drugi w brzuch i szyję. Obaj trafili do szpitala. Ten lżej ranny szybko go opuścił. Drugi z poszkodowanych pozostawał w nim przez kilka dni.