Akcja ratunkowa na Bałtyku. Ranny uczestnik regat URATOWANY!

2019-09-16 11:30

Mężczyzna, który w niedzielny wieczór (15 września) złamał rękę i utknął na Bałtyku, został uratowany! Życiu uczestnika regat "Bitwa o Gotland" nie zagraża niebezpieczeństwo. W akcji brał udział śmigłowiec Marynarki Wojennej oraz statek Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa.

Najnowsze z działu

wiadomości

W Gdyni zbudują nową krytą pływalnię. Wiemy, kiedy powstanie

Zaginięcie Iwony Wieczorek

Zwrot akcji w sprawie Iwony Wieczorek. Zdecydowany krok prokuratury. Mówią o finale

wiadomości

Tak będzie wyglądać Centrum Południe w Gdańsku. Wizualizacje robią wrażenie [GALERIA]

Warto wiedzieć

Burger Drwala 2024: wyciekła data! Od kiedy słynny burger wróci do McDonald's? Będzie niespodzianka!

APELUJE O WSPARCIE

Ksiądz zaskoczył parafian przed kolędą. Obowiązki wiernych zaskakują! Wszyscy muszą się dostosować

- Znakomite wieści od Angel 2, który właśnie zameldował, że Rysiek został podjęty na pokład jednostki SAR Sztorm, która obrała kurs w kierunku Helu - przekazał po godzinie 10:00 za pośrednictwem Facebooka oficjalny profil "Bitwy o Gotland". - Akcja była ekstremalnie trudna. Tym bardziej jesteśmy ogromnie wdzięczni ratownikom za ich poświęcenie - czytamy we wpisie.

Uczestnicy regat mają za sobą bardzo ciężką noc. Warunki nie były sprzyjające. Akcja ratunkowa trwała zdecydowanie ponad 10 godzin. Jednostka rannego żeglarza dryfowała przeszło 50 mil morskich na północny-zachód od Kaliningradu.

W nocy na miejscu był już śmigłowiec, ale złe warunki atmosferyczne nie pozwoliły ratownikowi na zejście na pokład. Uszkodzona maszyna musiała zawrócić. Dopiero dziś akcja zakończyła się powodzeniem.

Wczoraj wieczorem nieopodal litewskiej Kłajpedy inny polski jacht osiadł na mieliźnie i wywrócił się. Wszystkie siedem osób, które przebywały na pokładzie, wpadły do morza. Służby ratunkowe wyłowiły sześć osób, a ostatnią uznano za zaginioną. Niestety, jedna osoba zmarła w drodze do szpitala.